wtorek, 14 czerwca 2011

Dawno nie...

...pokazywałam Wam moich pchlich zdobyczy. Pochwalę się :-) Oto bardzo stara gipsowa figurka Marii. Misterna robota, w stonowanych kolorach.
Mała waza w doskonałym stanie, szkoda tylko, że nie ma przykrywki. Jak widać ma teraz nowe zastosowanie.
Mini kokilka bądź musztardnica. Wyrób kopenhaski, na dodatek bez obtłuków i odprysków.

Mam małego bzika na punkcie oleodruków, ale to już wiecie. Za każdym razem kupuję je zmyślą o moich klientach, a później nie jeden pozostaje w moim domu. Te żółte róże zdobią moją kuchnię.

Miło jest gdy od czasu do czasu, w prasie wnętrzarskiej odnajduję swoje meble w innych domach. Tym razem padło na fotel chippendale.
A tutaj na koniec mała mozaika z mojego ogródka. Pelargonie kwitną pełną krasą. To bardzo wdzięczne kwiaty na zalane słońcem miejsca w ogrodzie.
Może za drugim podejściem uda mi się wrzucić posta. Wcześniej Blogger zjadł mi zdjęcia.
Miłego wieczoru. Pozdrawiam

43 komentarze:

Dag-eSz pisze...

Piękna figurka Matki Bożej! :)))
No i gratuluję mebelka w gazecie ;) Pięknie je "odnawiasz" :) ciągle podziwiam, zwłaszcza jak tylko swoje 4 musiałam wyszlifować i pomalować to wiem ile przy tym roboty :P
Pozdrowionka spod deszczowego norweskiego nieba ;)

Jolanna pisze...

Madonna, porcelana i oleodruki - cudne zdobycze.
Jak znalazłam swój domek w prasie (w mieszkanku Ushii) to też się bardzo ucieszyłam :)))) Podziwiam Twoje dzieła meblowe i ...pelargonie, szukam wszędzie bladoróżowych i nie ma, za to zdobyłam łososiowe.
Pozdrawiam cieplutko.

Lovely Home pisze...

Pchle zdobycze są kapitalne!
Fakt, to miłe uczucie widzieć swoje meble u innych (:
Do pelargonii nigdy nie miałam serca ale u Ciebie wygladają pięknie.

Ps
Bloger też mi pozjadał co nieco (;

Miłego,
Pat

Agni pisze...

Nie piszesz co robilas z radosci - piszczalas, smialas sie , podskakiwalas ??!! Ja bym to zrobila - GRATULACJE !!!! Pelargonie uwielbiam, ale na zime trzeba je przechowac w mieszkaniu , w dodatku na slonecznym miejscu wiec ... marnieja, a to wielka szkoda i zmartwienie tez ! Zakupy swietne ! Usciski-Ag

HANNA pisze...

Tez za mną chodzi taka figurka i co chwila na jakąś trafiam, ale zawsze ja odkładam na miejsce. Nie wiem dlaczego, może po prostu nie znalazłam jeszcze swojej.
Buziole

ika pisze...

Figurka przepiękna, lubię takie, więc gdybym miała tylko możliwość to buchłabym Ci ją ;) oczywiście żart :)
Fajnie, że Twoje mebelki służą innym i jeszcze ozdabiają czasopisma, zdradzisz które??
Ściskam Cię serdecznie!

Aleksandra Stolarczyk pisze...

Piękne zdobycze w pięknym otoczeniu a meble z Twoich rąk zasługują na wszelkie prezentacje - gratuluję:)

emade76 pisze...

Gratuluję! Życzę, aby jak najwięcej Twoich śliczności w różnych magazynach się pojawiało :)
Jajka w wazie podbiły moje serce - nigdy bym na to nie wpadła :)
Pozdrawiam

katesz pisze...

super zdobycze, a jajka w wazie to genialny pomysł! A cóż to za gazetka jeśli mogę wiedzieć?

Barbara Bastamb pisze...

Świetne zdobycze a kwiaty cudne...pozdrawiam..

Moje miejsce na Ziemi pisze...

No, no zdobycze cudne:) gratuluję fotelika w gazetce:) powiedz, która to:))?
pozdrawiam!

Qra Domowa pisze...

FOTELIK I CAŁE JEGO OTOCZENIE-CUDNE....OGRÓD W PEŁNEJ KRASIE-JAKBY LIPCOWY-NIEPRAWDAZ?-POZDRAWIAM:)

B. pisze...

ciekawe czy uda mi sie dodac komentarz..
Bardzo sie ciesze, ze doceniono twoje meble Mario, juz chyba z dziesiaty raz powatarzam, ze szkoda, ze mieskzam tak daleko...
sciskam
Basia

B. pisze...

ciekawe czy uda mi sie dodac komentarz..
Bardzo sie ciesze, ze doceniono twoje meble Mario, juz chyba z dziesiaty raz powatarzam, ze szkoda, ze mieskzam tak daleko...
sciskam
Basia

Bramasole pisze...

Zdobycze super, te żółte róże boskie są:)
Pokaż więcej zdjęć ogrodu bo on jest piękny:)
pozdrawiam

Anonimowy pisze...

jak widac pokrywka zupelnie niepotrzebna:)pelargonie tez mialam swojego czasu wiecej ale jakos nie chcialy mi rosnac teraz mam tylko dwie :)

lambi pisze...

Milutkie zdjęcie, ale chyba najładniejszy Twój fotel i kominek:) Pelargonie kocham, mam i liliowe i róż i lawendowe i fioletowe ale nie mam pomysłu na ich przezimowanie. I masz rację, na słońce idealne, wystarczy wyłamywać przekwitłe łodygi, za to bratki musiałam przesadzić do cienia i mam zamiast suszków - las kwiecia:))

Pozdrawiam:)

zielnik hani pisze...

U mnie półwazy służy jako pojemnik do orzechów, sosjerka jako wazon do kwiatków. Często takie cuda można kupić za grosze, a ozdobią każde wnętrze. No i zawsze jest w czym podać zupę;))) Pozdrawiam hania

Mira pisze...

Tobie nie wchodziły zdjęcia a ja widziałam tylko tytuł Twojego nowego posta i ... nic więcej. Ale dziś już wszystko gra, więc mogłam popodziwiać.Figurka śliczna, właśnie w takiej kolorystyce pasowałaby najlepiej do moich zieloności i brązów.
Fotel ślicznie "pozuje" we wnętrzach. Gratuluję, bo to zapewne miłe zobaczyć efekt swojej pracy nie tylko w czyimś domu, ale razem z tym domem w piśmie wnętrzarskim. Miłego dnia MarioPar.

Małgorzata pisze...

Mario.. masz dobrą rękę a raczej dobre oko do wyłapywania tych retro - cudowności na bazarkach.. a Twoje meble.. no cóż sama jestem ich miłośniczką a zatem kompletnie nie dziwi mnie fakt, że pojawiają się w dobrym pismach wnętrzarskich.. kto może im się oprzeć..? pozdrawiam ciepło

Kaprys pisze...

Kochana figurka Marii wspaniała !!!
Kokilką jestem zauroczona ;-) to jest to co tygryski lubią najbardziej ;-)
Pozdrawiam Aga

bestyjeczka pisze...

Zdobycze fantastyczne! A Twoim wszystkim meblom należy się szersza prezentacja w prasie :-) Pozdrawiam!!!

Unknown pisze...

piękna figurka- ja jeszcze swojej nie spotkałam
gratuluję pokazania mebla w gazecie, na pewno miłe to uczucie :)
buziaki

fe pisze...

Piękne zdobycze, szczególnie ta figurka Matki Bożej. Podoba mi się pomysł zastosowania wazy do jajek:)
Pozdrawiam:)

folkmyself pisze...

A wiesz jak miło jest się dowiedzieć, ze twoje meble są tak popularne! Gratuluję!

Atena pisze...

Swietne zdobycze, figurka bardzo piekna.
Nie dziwie sie ze mebelki jakie odnawiasz znajdujesz w gazecie bo robisz to nadzwyczajnie, podziwiam.
Pozdrowionka

MariaPar pisze...

Witam wszystkich moich gości i nisko się kłaniam za słowa uznania.
Maryjka, faktycznie przecudne znalezisko. W rzeczywistości prezentuje się o niebo lepiej.
Często od swoich stałych klientów dostaję zdjęcia z ich domów. Cieszę się, że swoją pracą mogę sprawić komuś radość.
Miłego popołudnia

Anonimowy pisze...

Piękne zdobycze i taki cudowny malowniczy spokój emanujący ze zdjęć :) Pozdrawiam gorąco

dori-scrap pisze...

Cudne zbobycze, wszystkie mi sie podobaja, ale chyba najbardziej lampa naftowa, mam do nich slabosc niestety:/
Zapach kwiatkow z Twojego ogrodka nawet czuje 'przez laptopa' :)

pozdrawiam serdecznie i cieplo ( u nas rozpadalo sie na dobre;( )

Pchełka pisze...

Droga V.Mnie, oczywiście podoba się ten z ole..ze statywem w tle:)))) wiadomo..czyżby tak kiedyś wyglądało czyjeś atelier? No i przepiękny fotel widać znalazł 'właściwe' miejsce ;)...a kwiaty - zawsze w każdej ilości..Pozdrawiam serdecznie życzącć Dobrej Nocki...A.

z potrzebywnetrza pisze...

Kurde gdy sie mieszka prawie na koncu świata brak jest pchlich targów.Czego żałuję oczywiscie i ,,zazdroszczę''wręcz.Dobrze ze sa sklepy z używką niemiecką i angielską.Buziolki-aga

ivcia pisze...

Wspaniałe zdobycze...tylko pozazdrościć. ( sama poluję na taką figurkę )
Fotel nadzwyczajnie urokliwy, ale czemu się dziwić - Twoje meble były, są i będą zawsze niepowtarzalne.
Pozdrawiam

aga pisze...

łał to musi byś super zobaczyć swoje dzieło w gazecie!Gratuluję!A zdobycze urocze szczególnie mi przypadła do gustu Madonna!Kwiaty kwitną i radują oko!Pozdrawiam serdecznie:)

asieja pisze...

ta mini kokilka..cudna!

Sielski Dom i Ogród pisze...

Wow mam już pomysł na moją starą figurke Madonny po babci. Trochę ją podretuszuję i pomaluję i bedzie wyglądala stylowo i pięknie :)
W wolnym czasie zapraszam do mnie http://sielskidomiogrod.blogspot.com/
Bardzo serdecznie pozdrawiam i zapraszam do komentarzy i uwag :)

Anonimowy pisze...

jak zawsze u ciebie odnajduję spokój :) znaleziska wszelakie kocham i nie tylko te moje, ale i te Wasze, bo zawsze oczy cieszą :) buziaki

Agni pisze...

MarioPar, jak mebel ma spore dziury z ktorych sypie sie cos jak piaseczek i tluste robaczki to mozna go jeszcze uratowac , czy lepiej spalic na ognisku ? Ag

MariaPar pisze...

Można ratować :-)

Agni pisze...

Dziekuje !! Ag

Drobiazgi domowe pisze...

Witaj serdecznie :)

Pelargonie również ozdabiają mój balkon i nie wyobrażam sobie nie mieć ich latem :)

Zdobycze bardzo ciekawe i ładne.
Najbardziej podoba mi się figurka Maryi.

A w takiej kolorystyce i o podobnym wzorze jak Twoja nowa waza, ja mam serwis do herbaty .

Pozdrawiam :)

Penelopa pisze...

Madonna zachwyciła mnie od pierwszego wejrzenia ...a Ty jeszcze piszesz, że w realu prezentuje się lepiej!
Twoje mebelki to już mają swoją renomę.
Pozdrowionka :)

magdalenia pisze...

Mario, ależ u Ciebie pięknie! Zostaję na dłużej, muszę się wczytać....
dziękuję za Twój komentarz i odwiedziny:)
pozdrowienia,

HANNA pisze...

WITAM
Dzisiaj za maszynę losującą robił PrzedPadre Kot.
Wylosowany numer to 1, czyli Ciebie tratatam
czekam na zdjęcia.
buziole w noch