środa, 30 grudnia 2009

Niech się wiedzie ...


Koniec roku to okres przemyśleń i podsumowań. Jak co roku wchodzimy w Nowy Rok z licznymi postanowieniami. I niewiele Nam z tego wychodzi. Chciałabym aby ten 2010 rok, stał się rokiem spełnienia Naszych najskrytszych marzeń !

Do siego 2010 roku !!

niedziela, 27 grudnia 2009

Święta, święta i po świętach...

I znowu cały rok wyczekiwania ! Tyle przygotowań, tyle pracy, tyle emocji, krzątaniny...
Dzisiaj na spokojnie pokażę parę migawek z prezentów, wykonanych przeze Mnie.
Lawendowe mydełko i woreczek.

Świecznik popielato-biały.


I kuferek bielony. Wykonując w konspiracji prezenty również miałam sporo radości robiąc samodzielnie upominki.
A dzisiaj chciałabym podziękować Wam wszystkim, za zaproszenie do tylu pięknych domów. Już dawno tak nie "kolędowałam". Zobaczyłam wiele pięknie nakrytych stołów, wspaniałych smakołyków, niepowtarzalnych klimatów. Zostałam obdarowana cudownymi życzeniami. Poczułam niesamowite ciepło i prawdziwą magię świąt !







wtorek, 22 grudnia 2009

Gdy pierwsza Gwiazdka...

W ten szczególny, jeden, jedyny dzień w roku chcę złożyć Wam Drogie Bloggerki
i Bloggerzy, moc najserdeczniejszych życzeń. Wiele szczęścia i miłości każdego dnia, zdrowia dla Was i Waszych bliskich oraz aby magia świąt była z Wami przez cały rok.


Świąteczne buziole :-))

MariaPar z Rodziną

niedziela, 20 grudnia 2009

Tak dobrze Mnie zna...


...pomocnik Gwiazdora. Ćwiczy rozdawanie prezentów. Wyszedł tylko do apteki, a wrócił z prezentem dla Mnie. Jak Go nie wyściskać !!
Kto jeszcze nie ma pomysłu na prezenty, polecam !!
Pchełko, Nettiko i jeszcze kilka innych jazzmanek jeżeli jeszcze nie macie tej płyty; Chris Botti cudo !!
Ciepłe buziole ślę w mroźną niedzielę !
Posted by Picasa

sobota, 19 grudnia 2009

czwartek, 17 grudnia 2009

Na ulicy Sezamkowej 123...

...grasuje Ciasteczkowy Potwór ! Wczoraj zwalił się do domu na święta, ten z Krakowa. W środę dołączy do Nas Ciasteczkowy Potworek z Wrocławia ! I będziemy w komplecie. :-))
Przygotowałam moc ciasteczek ! Te u góry to ciastka francuskie z marmoladą. Na dole tradycyjne ciasto kruche zawijane równiez z marmoladą. Potwory nie mogą obyć się bez tradycyjnych herbatników o smaku migdałowym. "Zaszalałam" i zabawiłam się w wycinanki świątecznych elementów.


A tutaj zaczynają się ciasteczka "Penelopy". Tak, tak Penelopy z Atelier Penelopy, tylko zmodyfikowane pod smak Potworów z Zielonego Kuferka.

Najbrzydszy potwór lubi z rodzynkami. Dodałam migdały.
Na dole Moje ulubione połączenie pomarańczy z czekoladą. Dla Pociechy przygotowałam smak orzechów laskowych w otoczce sezamowej wobec powyzszego.
Dzisiaj stroimy dom w światełka. Wieczorem będzie próba ognia ! Jak w "Krzywym zwierciadle", zeby tylko nie wywaliło korków w całym mieście !!
Ślę świąteczne buziole !!







środa, 16 grudnia 2009

Świąteczne klimaty...

To wyróznienie puszczam dalej do: Mirelki, Nettiki, Iki, Ushii, Pauli71, aaggi.

To powędruje do:Dag-esz, Tin Tin, Alex.

To wyróżnienie dla: Jolanny i Kamili.





A to ostatnie wyróżnienie niech pędzi z szybkością "mikołajkowych sań" do Elle, Alizee, Violcio11 i do Bianki.

Kolejny, miło rozpoczęty dzień. A wszystko za sprawą Violcio11 i Alexy. To dwie bardzo sympatyczne bloggerki. Stosunkowo niedawno odnalazłyśmy siebie w bloggowym świecie. I od razu zaistniała między Nami nic sympatii. To dziewczyny niesamowicie twórcze. Alexa stworzyła niespotykany klimat we własnym domu. To połączenie klasycznego domu z nutką dekadencji. Urzekła Mnie przeróżnymi tworami z drucików, do których podchodziłam lekko sceptycznie, ale z czasem wyszłam z tradycyjnych ram i spojrzałam na drucikowe przygotowania do świąt w zupełnie innej perspektywie. To ma sens, tylko trzeba trochę odwagi.
Droga Alexo, takim hurtem wyróżnień jeszcze nigdy nie byłam obdarowana ! Serdeczne dzięki.
Violcio11. Dziewczyna, która pięknie potrafi robić stroiki, z tego co da natura. Potrafi stworzyć bardzo rodzinny klimat w Swoim domu. Mamy nawet "wspólną" ścianę przodków. :-))
Tyle się dzieje przed świętami, a Te dziewczyny potrafią znaleźć czas i pomyśleć o innych, aby im tymi wyróżnieniami zrobić nieopisaną radość ! Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję !
A jutro całkiem ciasteczkowy post !!

niedziela, 13 grudnia 2009

Świateczne wyróżnienia...

Z lekkim opóźnieniem mam zamiar przekazać sympatyczne wyróżnienia. To ponizej dostałam od Iki z Mojego wędrowania. z każdą wolną chwilą lubię wpadać tam, ogrzać się ! Tak, tak ogrzać się ! Bo Ika to dziewczyna obdarzona niesamowitym ciepłem wewnetrznym. Za każdym razem, gdy czytam jej posty przyłapuję się na tym, że mam uśmiechniętą twarz. Są takie osoby do których, z automatu czuje się wielką sympatię. Pragnę to wyróżnienie przekazać Pchełce z Wyspy... z takim samym przesłaniem.

To wyróznienie dostałam od Małgosi z Low flying angels. Małgosia natomiast, to niesamowicie twórcza, pomysłowa i pracowita osoba. Kto jeszcze tam nie był, musi zajrzeć koniecznie. W jednym miejscu znajdziesz tyle pięknych przedmiotów, wykonanych zdolnymi rękoma Małgosi. Nie ma dnia, aby nie wymyśliła i nie wykonała czegoś niepowtarzalnego.
Wyróznienie to chciałabym przekazać dalej, do dziewczyn o niesamowitej pracowitości:
Penelopa z Atelier Penelopy,
Małgosia z Papilonu Małgosi,
Danusia ze Świata babci Damurek,
Bestyjeczka z Nowego domu w starym stylu.
A to ostatnie wyróżnienie dostałam i od Iki i od Małgosi. Takie kolezeńskie wyróżnienie powędruje do Fragomulaword . To blog młodej dziewczyny, która próbuje znaleźć Swoje miejsce na ziemi z dala od Polski. Bardzo cieszy się na przyjazd do kraju na święta.
Dziękuję za wspaniałe wyróżnienia i jest Mi bardzo miło, że od czasu do czasu zaglądacie do Mnie.
Pozdrawiam serdecznie !!

wtorek, 8 grudnia 2009

Nie samym chlebem...

...człowiek żyje. I nie tylko pracą. Dopatrujmy się również przyjemnych aspektów codzienności.
W chwili relaksu lubię uraczyć się lampeczką wina. Szczególnie lubię włoskie chianti. Zimą bardziej smakują Mi wina czerwone, latem zaś białe, z malutką kostką lodu na orzeźwienie.
Nigdy nie wyrzucam korków. Zbieram je i przechowuję w różnych szklanych, dużych naczyniach czy wazonach. Stanowią one swoistą dekorację domu. Nie tylko drogie bibeloty mogą przyciągnąć wzrok. Dawno temu rozpoczęłam tą, bądź co bądź osobliwą kolekcję. W swojej naiwności, myślałam, ze nazbieram ich wystarczająco dużo, aby wysypać nimi ścieżkę ogrodową... Niestety nie posiadam takich możliwości przerobowych...

Zimową porą mamy kiepskie światło, więc nie mogę zaprezentować kolekcji w całej okazałości.
Ostatnio widziałam u Marthy Stewart, jak ciekawie mozna wykorzystać korki, robiąc oryginalną tablicę korkową na notatki. Potrzebna jest rama obrazu i przyklejone korki, ułozone w jodełkę.
A na dopełnienie przyjemności, jedna mała pralinka na osłodę.
Przyjemności życzę !





poniedziałek, 7 grudnia 2009

Pracowity weekend

Długo zabierałam się za ten fotel. Ale dobrnęłam do końca. Ubrałam go w szarości z przetarciami biało-czarnymi. Odcienie idealnie dopasowane do tapicerki. Jestem zadowolona. A rzadko Mi się zdarza.





I dalej wracam do pracy. Dzisiaj wielkie porządki !
Pozdrawiam słonecznie w ten pochmurny dzień.



sobota, 5 grudnia 2009

Prezentów czar...Mikołajki

Nareszcie mogę pochwalić się mikołajkowym prezentem. Wzięłam udział w świetnej zabawie zorganizowanej przez Dag-esz. Każdy uczestnik zabawy wziął udział w losowaniu obdarowanego, któremu to należało wykonać własnoręcznie prezent. Mnie przypadł zaszczyt zrobienia niespodzianki dla Pauli z Home my place. Ja zaś otrzymałam upominek od Ushii z Ushiilandii. U góry widzicie piękną kartkę z zyczeniami, wykonaną zdolnymi łapkami Ushii.

A oto główny prezent !! Cudowne zawieszki z filcu, z misternym, ręcznym haftem. Zrobiły na Mnie piorunujące wrażenie. I kolorystyka jest taka tradycyjna; taka, jaką lubię najbardziej.
Kochana Ushii, serdęczne dzięki !!
Nie wiele wiem o Dziewczynach z blogu, więc przygotowałam się na wszelką ewentualność i każda w zestawie dostała "rózgę" Ale żeby nie było im tak całkiem smutno...

Paula ma malutką, śliczną córeczkę Lenkę. Uszyłam dla szkraba koślawe serduszko z dzwoneczkiem. Dla Lenki przygotowałam również "Anioła stróza". Namalowałam go na desce i lekko postarzyłam.

Maleńka Moja, niech cię dobrze strzeże !!

Dla Pauli zaś, wykonałam papierowe serduszko, kolaż dwóch fotografii. Uszyłam woreczek z nadrukiem Mikołaja, do którego włozyłam świąteczne świece.





I drugi woreczek dla Pauli, ten zielony, z suszonymi grzybkami.
Nie tylko w braniu widzę przyjemność. Czerpię wiele radości, obdarowując innych.
Przygotowałam więc mały, rewanżowy upominek dla Ushii.
To pomarańczowa konfitura, kolażowe, papierowe serduszko oraz następne koślawe serduszko.

Bucik z lnu ze świątecznymi świecami, oraz chutney cebulowo- jabłkowy.
Przepraszam że, tak się chwalę, ale takie były reguły konkursu.


Z okazji tak przyjemnego dnia, życzę wszystkim Bloggerom spełnionych prezentów, wiele radości, moc uśmiechów i cierpliwości w wyczekiwaniu na Gwiazdora !!


Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia.

Córeńko Moja, wiem że zajrzysz tutaj, uściski od Mikołaja !! ILY