poniedziałek, 27 lutego 2012

Tygodniowe nowości...

Są dwie. Zmarszczony nosek Emilki. Wytrenowany, aby rozweselić babcię :-) Gdy tylko do niej się zbliżam, serwuje mi taki oto uśmiech :

I meblarskie nowości. Fotel i dwuosobowa sofa.

Następnym razem będzie kulinarnie. A teraz spadam bo obowiązek wzywa. Buczący :-)
Pozdrawiam serdecznie

niedziela, 19 lutego 2012

Agnieszko, masz rację...

...jestem trochę zdezorganizowana i zabrakło mi czasu na blogowanie. Byłam bardzo zajęta. Przybył mi nowy, ale miły obowiązek. Tydzień przeszedł niezauważalnie. Na przytulaniu, kochaniu, całowaniu i uśmiechach. Absorbująca robota :-)
Na górnym zdjęciu dziadek w akcji ! Pućka zazdrośnica, też tak by chciała.

Emilka to dla mnie duża dawka adrenaliny. Muszę być ciągle skupiona, uważna i jakże aktywna ruchowo. Bieganie po schodach, góra-dół. Nie trzeba  ani diet ani aerobiku. Jeden7 kilowy, szczęśliwy hantel wystarczy.
 Pilnuję, aby Pierdusia nie "matkowała" Emilce i nie lizała jej po oczkach :-)
 W tym tygodniu wykończyłam tylko jeden fotel.  Ale za to całkiem fajny.

A teraz znikam, bo należy mi się mała chwila odpoczynku.
Pozdrawiam serdecznie.
Posted by Picasa

piątek, 10 lutego 2012

Nazbierało się...

...przeróżnych  blogowych zaległości. Na początek zaproszenie od Basi do zabawy w :


Chodzi o pokazanie 5 kosmetyków, bez których nie można się obejść wychodząc z domu. I okazało się, że w mojej torebce mam tylko trzy kosmetyki: puder prasowany, kredka do oczu i błyszczyk w neutralnym kolorze. Ale jest jeden kosmetyk bez którego nie wyjdę z domu ani na krok. To lakier do włosów. I to zawsze ten sam, jeden jedyny. Mała kropla ulubionych perfum i jestem gotowa na wyjście "do ludzi" :-)

Żeby nie było tak łatwo, dostałam kolejne trzy zaproszenia do zabawy. Tym razem w ulubione seriale telewizyjne.


I znowu trudno było mi nazbierać aż pięć. 
Sztandarowym ulubionym moim serialem są ponadczasowe "  Cudowne lata ".  Film z przesłaniem
i życiową  mądrością.  " Mamuśki " z cudowną rolą S. Celińskiej i Tomasza Karolaka. Ubaw po pachy. Komedia słów i sytuacji. Ile w tym filmie prawdziwego życia. No i na koniec " Ranczo ". Fantastyczne dialogi, Kapitalna obsada. Obolałe boki ze śmiechu :-)
Zaproszenie do tej zabawy zawdzięczam: Córce, Bellisimie i Iwonie.
Dziewczyny, dziękuję  Wam za małą chwilę odskoczni od pracy. Dziękuję za wyrwanie z zimowego lenistwa. Było mi bardzo miło.
Do zabawy w ulubione kosmetyki i ulubione seriale zapraszam:
Ewę, Margott, Elisaday79, Myszkę i Artambrozję. Mam nadzieję, że i Wam kochane, ta zabawa sprawi radość i da krótką chwilę wytchnienia w codziennej pracy.

Wiecie, że odkąd dostałam zaczyn na domowy chleb, nie kupiłam ani jednego bochenka. Regularnie piekę chleb co parę dni. Modyfikuję smaki, dodatki i proporcje mąki i za każdym razem mam inny pyszny domowy chleb. To był strzał w dziesiątkę :-)


Kontynuując kulinarny wątek, zrobiłam kilka słoiczków konfitury pomarańczowej. Jak co roku, zimową porą robię właśnie cytrusowe słodkości.

Zrobiłam też kilka mebelków.

Kilka foteli. Stół, pomocnik z XIXw.  Zachowałam na blacie całą jego historię. Odświeżony
i zabezpieczony blat posłuży przez następne długie lata.


I na koniec wiadomość dnia: Od poniedziałku mam codziennie wyśmienite towarzystwo...

...Emilki.
Moja córka wraca do pracy. 
Mam nadzieję, że  moje dziewczyny poradzą sobie z rozłąką, a ja sprawdzę się jako babcia:-)

Miłego weekendu kochani !