Różowa hortensja kwitnie w garnku, w kuchni,
a cebula na półmisku...
Kwiecisty i bardzo wiosenny jest także mój nowy, a stary nabytek, obrus. Calutki wypełniony krzyżykowym haftem. Kolorystyką idealnie wpasował się do mojej kuchni. Bardzo lubię te stare ręczne robótki. Dzisiaj już takich nie ma. Kupujemy gotowe obrusy i serwety. Łatwe w praniu i prasowaniu. Stary, 100% len wymaga więcej zachodu i dbałości, ale wart jest tego. Bo wiem, że taki obrus jest tylko jeden.
Korzystając z tego, że córka zajmuje się Emilią, wykończyłam dwa meble. Narożną szafkę pod sprzęt RTV oraz fotel z podnóżkiem.
I tak w telegraficznym skrócie minął mój tydzień. Kolejny majowy, spędzę z rodziną w ogródku na piknikowaniu, sadzeniu kwiatów i zabawie z wnusią. Prognozy pogody są zachęcające, więc i Wam życzę udanego i radosnego bardzo długiego weekendu.
40 komentarzy:
piękne te przez Ciebie wykańczane rzeczy, moje krzesło wciąż stoi nieruszone - nie wiem jak się za nie zabrać i nie mam zwyczajnie na nie czasu ! pozdrawiam, ewa
MarioPar, ale piekne zdjecia ! Widac, ze jestes szczesliwa i calkiem wiosenna !
Sciskam-Ag
MARIO U MNIE NOC I PORANEK DESZCZOWY...ALE SIĘ CIESZĘ ,BO ROŚLINKI SPRAGNIONE....JA CZEKAM NA KWITNIĘCIE MIRABELKĘ..MAM KILKA W TYLNEJ CZĘŚCI OGRODU...JAK ZACZNĄ...TO TWORZĄ PIĘKNĄ BIAŁĄ OSZAŁAMIAJĄCĄ ZAPACHEM ŚCIANĘ...BO OWOCÓW TO JUŻ OD NIEJ TAK NIE KOCHAM....))..ZAKOCHAŁAM SIĘ W TWOIM DZBANKU W KWIATUSZKI:))POZDRAWIAM
Obrus jesat przepiękny - ma urok i swoją duszę. Fotel z podnóżkiem zdobył moje serce, jest świetny.
Kwitnące krzewy i drzewa to raj dla oczu i duszy.
Piękne te błękity u Ciebie. Obrus mistery (ja też kocham stare lny), a fotel z podnóżkiem zachwycił mnie swoją szarością....
Uściski przesyłam :)
będzie piękna pogoda na pewno i będziemy "rządzić" w ogródku :)
A ja mam doła. Kot w Pl, deszcz za oknem, dzidziol nadal chory i charczy. Moze piprzne to wszytsko i se pojade do rupieciarni? tylko jak zobacze cos absolutnie pieknego a za drogiego, to kolejny dół. O zesz- dzis filizanka kawy do połowy pusta.
Ps-rozczulilas mnie, tym zdaniem o córci. Buziole
U mnie tez pada Mario, właśnie zmokłam jak kura wracając z pracy ;/ bo kto po wczorajszym pięknym dniu spodziewał się dziś takiego poranka?? ;/
na zdjęciu mixu kwiatowego dostrzegłam magnolię :) UWIELBIAM! a teraz jest jej czas :))
Pozdrawiam mimo wszystko cieplutko :)
Ja wczoraj pracowałam zawziecie w ogrodzie a i tak pracy zostało jeszcze na dwa dni :(
Obrus jest przepiekny :)
Dziś ma być 23 stopnie, no chyba u Ciebie. Dziś wieje, strąca z cześni bardzo starej podwórkowej w pracy kwiatki białe i tak jakby padał śnieg. Fotelik super.
Piękne wiosenne zdjęcia.Marzy mi się takie krzesełko.Jest piękne. Miłego weekendu. Też czekam na zapowiadane ciepełko i zabawy z wnukiem w ogródku. Pozdrawiam.
Cudowne zdjecia kwiatow,uwielbiam Twoj piekny obrusik a mebelki jak zwykle extra!
Zycze najpiekniejszej pogody i duzo duzo slonca!
u mnie tez pada, ale Twoje zdjęcia kwiatów działają na mnie jak słoneczko.
Piękne mebelki
u mnie w nocy padało i zieleń się rozbujała!!!A teraz słonko piękne świeci!!!!Cudownie u ciebie!:)
Piękne zdjęcia :-)
U mnie dziś pięknie:) od samego poranka:) A u Ciebie nieodmiennie pięknie, zawsze się zachwycam Twoimi meblami, uwielbiam, to co robisz! Ale wiesz, zaintrygował mnie ten aluminiowy garnek z hortensją:) Jest super! Pamiętam moja, babcia miała wiele takich. Jeden szczególnie mi tkwi w pamięci. Służył tylko do gotowania ziemniaków....
Pozdrawiam serdecznie
ps Oj, gdy Emilka dorośnie... będzie łamaczką... Jaka ona śliczna!
Siedzę w pracy i 'chodzę' po blogach - pięknie tu u Ciebie, pięknie - teraz chce mi się pracować:)
Oh ten szary fotel!!!! Nic tylko w takim wygodnie usiąść i Twój pięny ogród podziwiać:)
Uwielbiam takie obrusy, sama mam kilka ręcznie haftowanych.
Fotel z podnóżkiem jest cudny!
Ale Twój post jest dzisiaj dla mnie niepełny.., brakuje uśmiechniętego buziola Emilki:)
Życzę Wam udanego piknikowania :)
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
fascynująca brzydota! a takie piękne stare krzesło było...
Alez kwitnaco u Ciebie :) Taakk zapowiadaja cieply weekend :) Rowniez posiadam w swojej "kolekcji" obrus po babci, wyszyty haftem xxx, jest zniszczony ale przepiekny!! pozdrawiam cieplo
CUDOWNE KOLRKI DZIS U CIEBIE!!!AZ JESZCZE BARDZIEJ ZATĘSKNIŁAM ZA TAKA PRAWDZIWĄ CIEPŁA WIOSNĄ.POZDRAWIAM CIEPŁO I SŁONKA ZYCZE;-))
Piękna szafeczka, a krzesło i podnóżek rewelacja. Ja już tez zaczęłam pierwsze prace w ogrodzie i nie mogę się doczekać jak wszystko w pełni będzie pylić i kwitnąć:) pozdrawiam ciepło
Twoje mebelki są cudne!!!Przydałby mi się taki podnóżek!!
u mnie też deszczowo ale ogród dzięki temu zaczyna budzić się do życia !! piękny obrusik !! i ja uwielbiam przedmioty z duszą i historią .. pozdrawiam kwiatuszkowo ..
U nas w NO dopiero przyroda budzi się do życia... ja też uwielbiam ukwiecone drzewa, no kocham wprost! :)
Pozdrawiam :)
;) fajnej zabawy!! Pozdrawiam..A.
wiosennie i pięknie. Czytałam u Córki o jej pracy ale dzięki temu,że ma więcej teraz czasu dla cukiereczka my egoistycznie możemy się napawać Twoimi fotkami:)
U mnie juz dzis slonko przyswiecalo, mam nadzieje ze to zapowiedz pieknego weekendu.
Obrus jest przepiekny, alez pracy zostalo w niego wlozone.
Meble jak zwykle super.
pozdrawiam
Śliczne są te Twoje mebelki,obrus piękny, u nas też zaczynają kwitnąć drzewka. Pozdrawiam
Obrus naprawde wpsanialy, masz racje, nie ma porownania z dzisiejszymi, fabrycznymi wyrobami. Mebelki jak zwykle piekne.
sciskam serdecznie
B.
Cudownie barwny post :-) i piękny obrus upolowałaś. Ja tez kocham stare ręczne robótki. Zawsze sobie wyobrażam jak ktoś siedział wieczorem i wyszywał, i nie oglądał TV. Meble są cudne, tyle serca i dokładnej pracy w nich.
Miłej pracy w ogrodzie i radosnej atmosfery na pikniku Ci życzę!
Wiosna sie budzi do zycia a w Twoim ogródku jest cudnie, wszystkie kwiaty mi sie podobaja, nwet te cebulowe :)
Obrus pierwsza klasa- cudo!
Pozdrawiam z deszczowej wyspy, D.
P.S.
Mam dla Ciebie na moim blogu Nagrode-Wyroznienie za wszechstronnosc. Jesli lubisz takie zabawy i masz chec to odbierz. Jak nie to tez daj mi znac.
Sciskam!
U mnie cieplutko, ale z drzewek dopiero nieśmiało zaczynają kwitnąć czereśnie. Uwielbiam kwitnące drzewa wiosną.
Obrus piękny i pracochłonny. Zawsze jestem pełna podziwu dla dla takiej pracy i dziwi mnie, że ludzie pozbywają się takich rzeczy.
Całusy Hania
Witam fajny blog-zamierzam tu zaglądać i polecam tez mój http://mala-rzecz-a-cieszy.blogspot.com/ :)
uraczyłaś nas takimi pieknymi zdjeciami że az człekowi humor sie poprawił, a ten narożny regał po prostu bajeczny.
Taki stary obrus to prawdziwa perełka. ...a mebelki w Twoim wykonaniu niezmiennie mnie zachwycają.
Pozdrowionka.
ogrodowe kwiaty śliczne, jeszcz eprzed wyjazdemz PL stalam w ogrodku i wdychalam kwiaty sliwy(bo jablonie jeszcze nie rozwiniete były) i mamy identyczna magnolie, odmiana Susan o ile dobrze pamietam:)Podoba mi sie Twoja cebulowa dekoracja:)
So beatiful flowers from your garden.
I also like old linen and this is so nice with all embrodery, I like to read that you can take care of it!
Have a nice weekend,
/Cia
Prześlij komentarz