sobota, 4 września 2010

Feeling Good...

...i zapraszam jesień w Swe progi. Ze słońcem w tle, ciepłym powietrzem, zieloną trawą i jesiennymi, ogrodowymi atrybutami. Prawdziwe kolby kukurydzy... ...dynie wszelakie, chryzantemy i wrzosy. Tradycyjnie na różowo :-)
To główne wejście do domu. Kolorowo, przyjemnie i wygodnie. Zwłaszcza dla Mojego męża palacza. Ławeczka dla jarających :-) W domu jest całkowity zakaz palenia, no chyba, że w kominku :-)


Duże, drobne chryzantemy kupiłam jeszcze w pąkach. Niech nie przyćmiewają ładnie kwitnących pelargonii.


I kolejne Pocieszacze. Te radują niezależnie od pogody i pory roku, wystarczy spojrzeć...
No i cóż, w tak sprzyjających okolicznościach przyrody...nic tylko usiąść wygodnie z filiżanką dobrej herbaty, wcisnąć play, zasłuchać się, zapatrzeć się...Ale ten facet ma ruchy...:-)
Do miłego !








50 komentarzy:

Kama pisze...

Pięknie, jesiennie, nastrojowo... zakochałam się w tych zdjeciach :-)

Pchełka pisze...

:)) a ja dziś odbyłam wycieczkę 'za miasto' i muszę powiedzieć..że oprócz lasów zalanych wrzosem..nie znalazłam jeszcze takich wyraźnych symptomów jesieni :)) na pocieszenie moje!!! chociaż....jaszczurki wygrzewały się na kamieniach..Serdeczności dla Ciebie i męża..Aaa..ale ładnie u Ciebie 'na wejściu' ..pocieszacze rozbrajają :)))))))) Buziak!

Kama pisze...

Pchełko, jak ja pragnę zobaczyć wrzos w lesie. Tak dawno go nie widziałam... Rozczuliłam się. :):):)

Imoen pisze...

Faktycznie jesiennie się zrobiło. Super ta ławeczka.

Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

Pięknie , sielsko ach uwielbiam :) pozdrawiam słonecznie

Trzpiot pisze...

Jedna z moich ukochanych piosenek, masz rację Facet ma niesamowity głos. Urokliwy masz ten zakątek.

Bramasole pisze...

Mówiłam Mario, że ten facet uzależnia:) Aż mam ciary na plecach jak go słucham:)A jak patrzę na niego to aż... achy i ochy:)
A zakątek stworzyłaś cudny:) Ja jutro też wyruszam kupić jesienne kwiaty.
pozdrawiam

Anonimowy pisze...

a ja wlasnie dzisiaj wyrzucilam kukurydze bo kupilam ja tydzien temu i zupelnie o niej zapomnialam :( a taka mialam na nia ochote

Florentyna pisze...

Cudnie, urokliwie, jesienni:-)
Pozdrowienia.

Bellisima pisze...

Mario..pieknie...siadam na ławeczce i sie nie ruszam:)mimo ze nie palę:) masz piekne pieski. Dziekuje za kazdy Twój wpis...jesteś zbyt laskawa dla mnie:)serdecznie pozdrawiam z deszczowego Krakowa:)

Anonimowy pisze...

Piękny, męski głos. Masz piękny styl - ze zdjęć widzę, że lubisz połączenie zieleni i brązu

MariaPar pisze...

Emilko, od zawsze jakoś tak wychodziło, że mój dom tonął w zieleniach i brązach. Kocham "kolory ziemi". Trzpiocie, Bramasole, tego faceta można "łychami jeść". Nie wyobrażam sobie dnia bez jego muzyki. To antidotum na każdy nastrój :-) Bellisimo, to ja dziękuję i zapraszam na ławeczkę. Pchełko, Kocurku, Nettiko, Imoen, cieszę się, że podobają się Wam moje "wiejskie-miejskie" klimaty. Blogu niedzielny, szkoda, że wyrzuciłaś kolby. Dekoracja jesienna jak znalazł.
Pozdrawiam serdecznie

Klaus pisze...

no! i taką jesień właśnie kocham:) a te Twoje psy... są po prostu niemożliwe:) Nasi znajomi mieli kiedys takiego zwierzaka i nikt nigdy nie pamiętał jak się nazywa, wszyscy przez tą mordkę mówili na niego Gizmo:)))) a Michael... Jezu mój... jak facet ma taki głos i tak swobodnie czuje się w garniturze...no czego więcej trzeba?:)

folkmyself pisze...

Ależ bajeczne dynie! No i kącik palacza przytulny, choć w "2 klasie";]

Anonimowy pisze...

Wow, myślę, że Twój mąż może być dumny, iż ma taką żonę. Mało które kobiety tolerują palenie, a jeszcze mniej z nich stara się wydzielić tak ładne miejsce na tę czynność. Brawo! :)

MariaPar pisze...

Klaus, Gizmo to świetne imię :-) A facio, nie będę się powtarzać, bo sobie co pomyślą :-)
Folkmyself, to wagon albo luk bagażowy, wyobraź sobie zimą :-)
Natalinko, toleruję Go całego, nawet z Jego słabościami. Miłość bezwarunkowa jest...

Ola pisze...

Moi domownicy nie pala ale goście też wychodzą na taras.Nie ma zmiłuj się....
Mario,jesień czuć ale jeszcze nie widać bo zielono.Sąsiedzie nie mieli w tym roku ziemniaków to i wykopków u nich nie ma i palenia łętów.
I niezmienny podziw dla czworonogów.Mąż nieugięty
Pozdrawiam

aagaa pisze...

Piękne dekoracje!!!Kukurydza wyglada super taka podwinięta!
Pozdrawiam

Elle pisze...

Cudownie przed Twoim wejściem! normalnie nie mogę się napatrzeć! taki klimacik sobie stworzyłaś!
Pozdrawiam serdecznie

Ata pisze...

Piękne klimatyczne zdjęcia :-)
A te psie maskotki do zakochania :-))

B. pisze...

uwielbiam Twoje kompozycje przydomowe, ta jesienna szczegolnie piekna:-)

Peninia / Gosia pisze...

Pięknie jesiennie...tak z klimatem:)Ciepło pozdrawiam!

cyrylla pisze...

Mario to takie wczesnojesienne klimaty :-) z jeszcze nie całkiem rozkwitłymi chryzantemami i dużą dawką zieleni przetykane innymi kolorami. Ślicznie !
Nie ma w domu palącego ale wyobraź sobie że mam takie ławeczki- kupił je mąż jakiś czas temu-czekają na nowy dom :-)
A swoją drogą dawniej na wsiach były ławeczki przed domami. Przychodzili sąsiedzi siadali i rozmawiali a czasem śpiewali. Nie było też TV ;-)

Kinga pisze...

Witaj
Po drugie psiaki są boskie.
Po drugie ławeczka i kwiaty wyglądają wspaniale.
Pozdrawiam

lambi pisze...

Dziękuję za zaproszenie, bo wyjątkowo nastrojowo w Twoich progach! I wiesz co? Wszystko wyszło Ci tak lekko i finezyjnie! Miło popatrzeć i podziwiać, a nawet w mróz przysiąść na ławeczce - palacz jestem:)
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i słodkie mordeczki:)

Penelopa pisze...

Ech ta jesien zaczyna czarować burzą kolorów!
Pozdrawiam o świcie z nadzieją na słoneczny dzionek;)

Rose pisze...

Podoba mi się Twoja tradycja!
Luię kwiaty w tym kolorze i też zawsze tradycyjnie u mnie w domku cieszą moje oczy :)
Psiaki cudowne, lubię oglądać ich zdjęcia :)
Poproś męża, żeby rzucił palenie. Przecież dla Ciebie zrobi wszystko - to będzie Twój argument. A jak to nie pomoże to ja Go poproszę, może anioła posłucha ;)
Miłej niedzieli dla Ciebie i Twojej rodzinki :)

Mira pisze...

Czyli że już ?! Nic się nie da zrobić? Ogłosiłaś Mario nadejście jesieni i nie pozostaje mi nic innego jak ruszyć na poszukiwanie chryzantem i wrzosów na moje schody. A moje pelargonie nie chcą o tym słyszeć, kwitną jak oszalałe. :))) Miłej niedzieli.

ewamaison pisze...

pięknie wygląda to zaproszenie do jesieni ale ja jej boję się jak ognia, jeżeli jest Złotą Polską to tak ale jeżeli zaczyna padać śnieg, zamykam się na nią i wewnętrznie zasypiam na 5-6 miesięcy oczekując na wiosnę. Pozdrawiam, ewa

Nela pisze...

Skomponowane ze smakiem i jesienną harmonią:)

Danuta pisze...

Ale pięknie jest u Ciebie. A co ja bym dała żeby tak wyglądała jesień . U nas pada i pada. Nie chce się z domu wychodzić a kwiaty mokną na tym deszczu i nie wyglądają pięknie.
Pozdrawiam

wdomuujagi pisze...

Pięknie , kolorowo,jesiennie.
Psiaki cudowne

Moje miejsce na Ziemi pisze...

Bardzo mi się podoba Twoje wejście do domu:) wpraszam się na kawkę! uwielbiam taki klimat
!

pozdrawiam
!

ivcia pisze...

Dech mi zaparło...pięknie u Ciebie...widzę, że Jesień się rozgościła na całego :)),
ale nie dziwne skoro takie piękne słowa słyszy
Buziaki dla 2 czarujących SŁODZIAKÓW - Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli

elisaday79 pisze...

Te zdjęcia są śliczne! Uwielbiam jesień za jej klimat, zapach i kolory i tę nutkę melancholii...a tymi zdjęciami właśnie oddałaś ten nastrój:)
I masz bardzo dobry gust muzyczny!:)

ABily pisze...

Jak jeszcze padpalalam w ukryciu przed rodziną to zawsze mi sie marzyło takie miejsce gdzie moglabym to zrobic w spokoju. Rzucilam, co nie znaczy,że wszem i wobec okazuję "pogardę' dla palaczy. Bardzo mi się podoba ten specjalny kącik dla męża:)Masz tez racje by smierdzacego dymu nie wpuszczać do domu:)Aha wczoraj wybralam sie na przejażdżke i trafilam w rejon gdzie kukurydza rosla aż po horyzont...to dopiero byl widok, ale gapa ze mnie, moglam ukraśc chociaż 2 kolby :)

Unknown pisze...

Taką jesień jaką Ty pokazujesz chyba każdy by pokochał, cudne dekoracje, pięknie u Ciebie wygladają:)
Pozdrawiam ciepło!!

Atena pisze...

Jejku alez u Ciebie pieknie,ja sie juz wpraszam na filizanke herbaty.
Te dynie, lampion, kolby wszystko wyglada cudownie.
Pozdrawiam

Bellisima pisze...

Mario w czarnych wlosach...wtedy corka na chwilke miala jasne;)bo tak ,to ma czarne jak ja,w serialu nosi perułkę:):)

Bellisima pisze...

Mam nadzieje ze odczytasz:)bo juz tak duzzo tu wpisow i wcale sie nie dziwie!:) a u siebie pod zapytaniem ni jak nie moge zamiescic ostatnio odpowiedzi i nie wiem dlaczego,pozdrawiam serdecznie

MariaPar pisze...

Miłego wieczoru Bellisimo !

z potrzebywnetrza pisze...

Cudownie zaaranżowałaś Swe progi!!!Wielki ukłon.Z przyjemnościa przysiadam obok!!!Buźki

artambrozja pisze...

A ja tak kocham jesień :)))
Pięknie u Ciebie , chętnie wypiąłbym tą herbatkę z Toba :)))
Niestety chryzantem nie lubię i chyba nigdy nie polubię .
Twoje psiska są cudowne :))) jakie słodkie rozrabiary :))
buziole :**

joanna pisze...

Jesień? Jesień...
U Ciebie piękna :)) I ten wcale nie jesienny Pan, ktorego mozna słuchać bez końca ;)
Buziaki dla symopatycznych mordeczek!

Kamila pisze...

Pomysłowa kukurydziana dekoracja i w takim otoczeniu nie dziwi mnie że mąż poddaje się ulubionym nałogom.Chyba muszę do koleżanki uderzyć, po rady odnośnie sadzenia wieloletnich roślin w donicach ;)

bestyjeczka pisze...

I jak tu się z życia nie cieszyć, wspaniałe fotki, chciałabym wskoczyć w Twoją skórę chociaż na 1 dzień :-) M.Bubble też uwielbiam!

Kaprys pisze...

Jak u Ciebie piękie !!!
Jesienna aranżacja wspaniała !!!
Pozdrawiam Aga

Moje miejskie zacisze pisze...

Moja Droga, zazwyczaj tylko Ty mnie odwiedzasz, dodajesz otuchy za co z całego serca jestem Ci wdzięczna. Dziś jednak otrzymałam komentarz od ,,agnicy" takiej treści: ,, Tak, weranda o poranku, w poludnie czy wieczorem to najlepsze miejsce na pachnaca kawe. A moze bysmy tak jutro rano wypily kawke za nasze marzenia , co Wy na to Emilko i MarioPar? Pa-Agnieszka"

ja uważam, że to świetny pomysł! A Ty?
jeśli tak to o której Ci odpowiada :-)

Moje miejskie zacisze pisze...

ja tez o 5. Więc o której się umawiamy?? musisz podać godzinę :)

Moje miejskie zacisze pisze...

tak więc o 9 :) dziękuję :*