...wywołujące radość i uśmiech na twarzy. I nie tylko chodzi o prezenty. Cała moja radość wynika z niespodziewanego, bezinteresownego gestu blogowego koleżeństwa. Spójrzcie na górne zdjęcie. To candy wygrane u Kaprysa. Butelka z ulubionym fiołkowym motywem. Pyszna kawa, drobne łakocie i komplet przepięknych serwetek. Kaprys, to niezwykle twórcza i energiczna dziewczyna. To organizatorka cyklicznych candy. Na tym blogu nie można się nudzić.
Prawdziwą niespodziankę sprawiła mi Tabu. Dziewczyna o niespożytych pokładach wrażliwości i empatii. Prowadzi blog lekkim piórem. Blog pełen trafnych i mądrych opinii. Blog z doskonałą muzyką, z dobrym filmem i ciekawą książką. Blog bez pozy i autokreacji. Prawdziwy blog o prawdziwym życiu.
Paczka zawierała sporo pięknych przedmiotów. Pudełko wykonane metodą dekopażu ukrywało w swym wnętrzu kuchenną deskę doskonale postarzoną. Co więcej deska ta ozdobiona jest osobistym mottem :-) I to jeszcze nie koniec prezentów. W pudełku znalazłam ręcznie wykonaną kartkę i płytę Mirosława Czyżykiewicza. Nie obcykałam jej, bo płyta ciągle gra. Świetna linia melodyczna i mądry tekst.
I na koniec jeszcze wzmianka o wyróżnieniu, które dzisiaj otrzymałam. Ale o tym będzie kolejny post.
Kaprysie, Tabu i Pchełko, kłaniam się nisko. Dziękuję.
Wszystkim odwiedzającym życzę sympatycznego weekendu.
40 komentarzy:
Ty szczęściaro! taka to pozyje :)) Piękne prezenty :)
Buziole
Ika ma rację - szczęściara z Ciebie:)
Pozdrawiam cieplutko sprzed kominka:)
Prezenty, szczególnie te niespodziewane sprawiają wiele radości (ostatnio mam wiele powodów,aby sie o tym przekonać:).A krzeselka, wspaniałe.Ja korzystając z urlopu zabralam sie za malowanie mojego egzemplarza..Zobaczymy co z tego wyjdzie (gdyz nie mam bladego pojecia o tapicerce, a krzeslo nie ma siedziska:).Pozdrawiam cieplutko!M.
Nie ma to jak prezenty - ja zakochałam się w tej deseczce z sówką ;o)
Cudo krzesła:) Gratuluję prezentów:)
Pozdrawiam.
normalnie zostałaś zarzucona:)) prezentami - dlaczego mnie to nie dziwi? ..bo trochę Cię już znam..i wiem, że i umiesz zarówno dawać jak i brać..a to wieeeelka zaleta..
aa...czytałaś pozycję którą widać na zdjęciu..ciekawa jestem Twojego zdania na temat tej książki..serdeczności ..wiem, że jesteś teraz zaaobsorbowana przygotowaniami..czekają Was cudowne chwile :))))
Moje gratulacje, to niesamowite jak na odległość można się zaprzyjaźnić i czuć bliskość drugiej osoby mimo dzielących nas kilometrów...wiem coś o tym ;-)) pozdrawiam Cię i podziwiam Twoje piękne wytwory ostatnich dni. Ewa
I ja gratuluję prezentów, a raczej emocji z nimi związanych. Czyż może być coś milszego od świadomości, że ktoś poświęcił swój czas i swoje myśli dla nas, ot tak, żeby nam sprawić przyjemność. Pozdrawiam.
Mnie też sówkowa deseczka zachwyciła. Wszystkie dziewczyny machnęły Ci fajne prezenty.
A nocnym "usypiaczem" :P bym nie pogardziła.
Krzesła - jak zawsze, az głupio sie powtarzać - wspaniałe.
Bardzo się cieszę , że zostałaś obdarowana pięknymi prezentami bo i sama jesteś prezentem w tym naszym wirtualnym świecie ..
Krzesła jak zawsze zachwycające :) Pozdrawiam gorąco
Masz prawdziwe powody do radości i zachwytu, nasze oczka też się pocieszą:) Pozdrawiam.
Alez szczesciara z Ciebie :) cudownosci otrzymalas :D a krzesla??? nic nie mowie bo nie moge na nie patrzec - tak sa piekne :D
pozdrawiam
Ale jesteś szczęściara :))
otrzymałaś same cacuszka - zasłużenie, bo kochana z Ciebie Duszyczka o wielkim i ciepłym serduchu :***
Twoje prace sa wspaniałe, ale ja to juz pisałam wiele razy .
Mario buziaki :**
A dla Pucki drapanko za uchem, bo mi jej brakuje w tym wpisie :PPP
Piekne prezenty. Uwage szczegolna przykulo motto- fantastyczne.
No i odtwarzacz fajna rzecz, mozna "czytac" jadac samochodem:-)
Pozdrawiam serdecznie
MarioPar u mnie jest wyrózenie dla Ciebie- sama zrobiłam.
Buziaki w noch
Ukryta elegancja, subtelny roślinny detal, taką secesję lubię, prezenty zresztą też.
Pozdrawiam hania:)
piękne prezenty..pozdrawiam
Mario Kochana!!!
Ciesze sie, ze jestes obdarowywana, bo zaslugujesz. Tworzysz "od nowa" zjawiskowe mebelki, tworzysz niepowtarzalnosc wokol siebie, Kochana!!!!!
Zycze Ci wspanialego, inspirujaco-relaksujacego weekendu!!!
Wspaniałe prezenty otrzymałaś! wiele jest takich dobrych duszyczek!
pozdrawiam ciepło!
Twoje krzesła rewelacyjne!!! Jak zwykle odwaliłaś kawał dobrej roboty:))
A prezenty super otrzymałaś.
pozdrawiam gorąco:)
Kochana cieszę się że prezencik się Tobie spodobał ;-) i wiesz co butelka u Ciebie prezentuje się o wiele lepiej niż u mnie ;-)
Pozdrawiam Aga
Śliczne prezenty!!!
bardzo podobają mi się krzesełka!
Pozdrawiam
Nie ma to jak takie serdeczne gesty !!!
Piękne prezenty, piękne meble, mądre uwagi. Czasami zastanawiam się, czy warto opuszczać to miejsce...
Miłego weekendu:)
piekne krzesła :)
ja tez ostatnio wylosowałam prezenty więc wiem jaka radość sprawiają :)
Prezenty śuper, coś dla ciała i dla duszy. Gratuluję.. dla ciebie również życzę miłego weekendu, choć dla mnie jest pełen łez..właśnie mężuś z córką jechali pogrzebać naszego kota, domownika czarnobialego Saszę. Wczoraj potrąciło go auto..:-( pozdrawiam
Witajcie dziewczyny. Dziękuję za miłe komentarze. Faktycznie od paru miesięcy mam farta w otrzymywaniu prezentów. Muszę się sprężyć i podziękować wszystkim dziewczynom, od których otrzymalam tyle podarków. Jeszcze troszkę potrwa małe zamieszanie u mnie w domu i postaram nadrobić zaległości "rewanżowe".
Pchełko, książka świetna, jak reszta pozycji autorstwa R.Ligockiej, ale w wykonaniu Mai Ostaszewskiej jakoś mnie nie zachwyca.
Kalimionio, trzymaj się.
Pozdrawiam wszystkie moje blogowe koleżanki
Miłego weekendu
jakże się cieszę, że Ty się cieszysz:) to fantastyczne uczucie.. A te Twoje dzieła... ech Ty już dobrze wiesz, że jestem wielbicielką Twojego meblarskiego talentu i uczyć bym się chciała od Ciebie...Pozdrawiam cieplutko:)
Ale prezentowo u Ciebie:)Super, super.Uwielbiam te wszystkie miłe gesty w blogowym świcie:)Ilekroć zagladam do Ciebie i widze te piekne krzesła to się zastanawiam skąd je bierzesz..Ja mieszkam w Holandii i nie spotkalam ani jednego , które warto by było przygarnąc i odrestaurować...
MarioPar, a ty bys takie stare drzewa owocowe przyciela, czy całkowicie usunęła z ogrodu?
Bo pod katem owoców, to znich już nic nie bedzie, ale z drugiej strony one musza miec dobrych z kilka lat, wyciąć drzewo mozna w jedna godzinę a wychodować.
Co bys zrobiła?
Dziekuje
hania
Haniu, zostawiłabym bez dwóch zdań i przycięła zdziczałe pędy. Dla samego kwitnienia i kostropatych kształtów warto zostawić. Drzewa owocowe potrzebują wielu lat, aby miały piękny i dużą formę.Ale to Twój ogród droga Hannah i twoja decyzja. Chwal się efektami swojej pracy. Bardzo lubię patrzeć jak ogród z roku na rok zmienia swój wygląd.
Buziaki
Piekne prezenty. Pozdrawiam serdecznie i zycze milej niedzieli.
Przepiękne prezenciki otrzymałaś.Śliczne:)
Krzesła bardzo mi się podobają.Cieplutko pozdrawiam;)
Droga Mario zapraszam do zabawy na moim blogu. Pozdrawiam hania:)))
Piękne gesty ... tak miło ich doświadczać i fajnie, że się nimi z nami dzielisz.
Dziękuję Ci za dzisiejsze powitanie (;
z otchłani rzeczywistego czasu wyrwała mnie tęsknota za ulubionymi blogami .
Ach te "Szarości" wzdycham do nich nie po raz pierwszy...
Moc serdecznych pozdrowień posyłam , miłego pogodnego dnia życzę
Gratuluję pięknych prezentów:)
Ja cały czas jestem pod urokiem zdolności i kreatywności kobiet. Cieszę się, że dzięki internetowi mogę je podziwiać i uczyć się ciągle czegoś nowego.
Miłego tygodnia:)
Tomaszowa
Ładnie tutaj!Dużo interesujących rzeczy , będę tu częściej zaglądać!
Zapraszam również do mnie. Dopiero zaczynam także przyda się mała pomoc :)
ale prezenty super!!wszystkie!!a krzesla jak zawsze piękne!!
Cudne prezenty!
A odtwarzacza zazdroszczę!
GRATULUJE WYGRANEJ I DUZEGO SZCZESCIA.
A mnie sie podobaja twoje krzesełka.4 szt takie mi sie marza::)))) odstapisz kiedyś???pozdrawiam
Prześlij komentarz