piątek, 1 czerwca 2012

Jak często mówicie...

...swoim dzieciom "Kocham cię" ? I nie będzie pozą, gdy powiem, że mówię prawie codziennie
"Kocham cię córeńko". Nawet gdy jestem potwornie na nią zła i "ględzę" ze złością różne moralitety, to robię to z miłością. To nic nie kosztuje, a lekkość i łatwość w okazywaniu uczuć jest prosta i nie wymuszona. Od najmłodszych lat uczyliśmy córkę czułości, gestów i słów świadczących o bezwarunkowej miłości. Do dzisiaj córka moja wita się ze swoim ojcem w specyficzny tylko dla nich sposób. Splot różnych uchwytów dłoni, znany tylko Im.

I nie zależnie od tego, ile moja córka ma lat, zawsze jest moim dzieckiem. I teraz gdy ma 26 lat i za 10 i za 20 i więcej...Zawsze jej powiem " Kocham cię córeńko ".
Wszystkim dzieciom ślę dzisiaj życzenia szczęśliwego dzieciństwa. Niech usłyszą każdego dnia słowa "Kocham cię" !

42 komentarze:

Ewa pisze...

Pięknie i mądrze piszesz. Dołączam się do Twoich życzeń. Moje córeczki za chwilę wstaną. Zaraz je uściskam.
Pozdrawiam serdecznie

emade76 pisze...

I od rana się wzruszyłam! Wszystkiego dobrego dla Dzieci Dużych i Małych :)

MACIEJKA pisze...

ślicznie napisałaś;-)))))ja tez codziennie moim dzieciom powtarzam ,że je kocham i przutulam przytulam przytulam....Dwunastoletniego Syna broń Boże nie,, przy ludziach''według Jego życzenia;-))))))))))))pozdrawiam cieplutko.

HANNA pisze...

Nigdy nie lubiłam tego święta. Mi nie miał kto mówic takiech słów.
Teraz mając Raszka moze to sie zmieni- choc w belgii nie obchodzi sie tego swieta.
A idż w buraki- popłakalam sie

MariaPar pisze...

Hanka, siedzę w burakach :-)
I Ciebie kocham :-)
Buziaki

Qra Domowa pisze...

taaaa...po latach wiem ,ze mam kochanych rodziców...i kochających....ale nigdy mi nie powiedzieli tego słowa.....a szkoda....moze dziś byłabym człekiem znjącym swa wartośc....powiem tak..idź w buraki,rabarbar i co tam jeszcze....Qrcze ma kilkadziesiątek lat i ...pobeczałam się:(((..ale mój mężuś i przyjaciółka mi to mówią ...każdego dnia!!1...ooo!!!

Mira pisze...

Mówmy dzieciom i nie tylko dzieciom, że ich kochamy, lubimy, cenimy. Słowa mają wielka moc. Pozdrawiam cieplutko.

HANNA pisze...

:-):-):-)

MariaPar pisze...

Qrko, Miro i cała Reszto. Prawda, że tak łatwo to powiedzieć ? I dzień staje się prostszy, a nic nie kosztuje :-)
Buziole Kochani

kasia_fd pisze...

ily :)*

MariaPar pisze...

Ja Ciebie też córeńko !

pracownia garderoba pisze...

...myślę, że ludzie w zasadzie mają problem z okazywaniem uczuc i ich nazywaniem... ja moim chłopakom staram się słodzic każdy dzień i bardzo pilnuję, żeby wysyłac im miłosne sygnały! Ale oni już podrośnięci, więc trochę ich to krępuje. Ale co tam! I tak ściskam i tarmoszę miłośnie! Buziaki! :)

aagaa pisze...

Pięknie napisałaś:))))

zielnik hani pisze...

Jesteście wyjątkowe dziewczyny !!!
Całusy Hania:)))

Unknown pisze...

tak...piękne słowa, ale z czynami gorzej chyba, co?

Iwona pisze...

To piekne co piszesz.Bardzo lubię i podziwiam Twoją wrażliwość, umiejętność mówienia o uczuciach. Dla dziecka w każdym wieku jest to bardzo ważne.
Życzę Ci Kochana, żeby Twoje wewnętrzne dziecko zawsze czuło się ważne dla innych i kochane.
Buziaki!

MariaPar pisze...

Dominiko, Ago, Haniu i Iwono,
Dziękuję za odwiedziny.

Agni pisze...

Napisalas przepieknie cala matczyna prawde.
Moja mama chojnie dzielila nas miloscia. Ja moim dzieciom tez pokazuje to, az na zapas !
Nie ma w Grecji tego Swieta..

elisaday79 pisze...

Ładnie powiedziane:))))
Dzisiaj ważna data w kalendarzu-dzień dziecka...Dla mojego dziecka to pierwsze takie święto, choć robię wszystko co mogę by Dzień Dziecka był dla Niej każdego dnia!:)
Wszystkiego dobrego dla Was!:)))

ystin pisze...

jako dziecko dziękuje i nawzajem oczywiscie.
Rodzina przytulaków to podstawa♥

madzika pisze...

Ja ciągle "zamęczam" swoje córki czułościami :)Nawet w nocy potrafię stać nad nimi i się zachwycać...Nie pójdę spać dopóki nie jestem pewna,że obie są dobrze okryte :D
Mogę śmiało powiedzieć ,że mam to po swoich rodzicach,którzy do dziś mnie rozpieszczają :)
buziaki kochana

Motylek pisze...

To prawdziwy skarb mieć mamę, która mówi, że kocha.... I tatę też. Chyba tyle potrafię powiedzieć:)

Anonimowy pisze...

w sierpniu stuknie mi 40 a życzenia na dzień dziecka ciagle dostaję . Teraz tylko juz od Taty .

Unknown pisze...

Najpiekniej jest kiedy nasze dzieci maja co dnia ,,Dzien Dziecka,, i slysza co chwila kocham Cie.Wiekszego szczescia nie potrzeba.
Serdecznie pozdrawiam ,dziekuje za przemily post

Renata pisze...

Ja swoim dzieciom bardzo często to mówię, ale i one tak zupełnie spontanicznie, na przykład w sklepie czy na ulicy mówią mi mamo, kocham cię :))

Anua pisze...

piękny, wzruszający post..

monique pisze...

buuuuuuu... popłakałam się ... ja moim ropuszkom mówię to na każdym kroku .. chyba troszkę do znudzenia nawet i ciągle je buziakuję i przytulam i mówię jakie są piękne :)))lepiej niech będą znały swoją wartość niż mają mieć głowę pełną kompleksów .. One też w rozmaitych okolicznościach przyrody mówią mi Kocham Cię - Zuzolka na swój sposób , bo mówi "ja też" :)))Piękne słowa .. pozdrawiam ciepło mamunie i córunię :)))

5.monika pisze...

Pięknie...:)
Ja słowa "Kocham Cię" usłyszałam od rodziców dopiero niedawno.
Także codziennie mówię mojemu 19-letniemu synusiowi "Habibi". Kiedyś oglądaliśmy wspólnie film dokumentalny o jednym z plemion żyjących w Afryce i tam słowo "Kocham Cię" znaczy Habibi. Tak nam się to spodobało, że od tego czasu tak do siebie mówimy:)
Uściski przesyłam:)))

ewamaison pisze...

dokładnie tak ! Dzieci w pewnym momencie swojego życia nie mogą tego pojąć ale tak jest jak piszesz...bez względu na wiek ! pozdrawiam, ewa

fredka pisze...

Jak to pięknie umieć powiedzieć -kocham cię :):(
Pozdrawiam Cię serdecznie i samych uśmiechów życzę dzieciom:)

Gosianka pisze...

Łączy Was niezwykła więź godna naśladowania!

Unknown pisze...

mówię, często, nawet po kilkanaście razy dziennie, aż syny mówią - mama wiem, już to mówiłaś ;)
mówię, żeby wiedziały i pamiętały, że mówiłam - ja niestety nie przypominam sobie żadnej sytuacji, żebym słyszała to od swojej mamy, ani jako dziecko, ani już jako osoba dorosła :(
i może dlatego, aż do znudzenia to bachorkom powtarzam, żeby po prostu wiedziały i pamiętały ...

Małgorzata pisze...

Mario wzruszający jest Twój post...nie chciałabyś mnie zaadoptować? Ściskam Cię ciepło i gorąco pozdrawiam:)))

Pchełka pisze...

jestem za...(podpisuję się pod TABU :)))

MariaPar pisze...

Małgoś, zawsze Cię przygarnę, jak tylko będziesz w moim mieście :-)
Miłego weekendu

MariaPar pisze...

Aniu i Ty zawsze jesteś mile widziana w moich progach. A tak, a'propos zbliża się Woodstock, więc przyjeżdżaj !

Jonasgirl25 pisze...

Niewazne czy mowimy,wazne czy dajemy odczuc.A "kocham cie" mowione codziennie zaczyna brzmiec jak banal.

Renia pisze...

Całkowicie się z Tobą zgadzam, bardzo często powtarzam to swoim dzieciom.Pozdrawiam serdecznie

Go i Rado Barłowscy pisze...

Wszystkie dzieci zasługują, żeby to słyszeć codziennie. :DDDD

Pzdr

G:a Affären pisze...

So very true and so very important words for our children, every day in life.
Have a nice weekend!
/Cia

Moje miejsce na Ziemi pisze...

Pięknie napisane...wzruszyłam się!
pozdrawiam!

5.monika pisze...

Piwonie cudne, truskawkowe delicje także, ale najsłodsze Emilkowe giraski:)
Matko, jaką ja mam słabość do dziecięcych stópek.
Uściski przesyłam:)))