Zdecydowanie od miodowego wolę zielony:))) Ciekawa jestem nowego koloru ścian. Ja ostatnio myślę o powrocie do białego koloru, może delikatnie złamanego beżem, najpierw muszę jednak cyklinować podłogę. Czyli poczekam długo na to malowanie;-(((
Jeny jak pięknie fotela ci zazdroszczę ale tylko dlatego ze masz pojemność pokoju i jest gdzie ustawić a serweta na stoliczku rewelacyjna pozdrawiam ciepło Maria
Kochane, pokój dzienny nie może być "niezielony". zawsze jest zielony. Teraz dla odmiany planuję jasny odcień oliwki, która będzie dobrym tłem dla ciemnych mebli. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.
Piękne, kojące wnętrze... ja się takich klimatów trochę boję, no bo jak z takiego domu wyjść do pracy, w wir życia? Ja bym nie chciała wychodzić. Jest bosko! I ściany też bym zrobiła w delikatnej oliwce :)
Hanuś, bo lubię klasykę, bo kocham wnętrza z XXlecia międzywojennego, bo najlepiej czuję się w zielonym pokoju dziennym, bo nie lubię drastycznych zmian, bo jest tak "po mojemu" :-) Buziole
uff, a już się wystraszyłam, że przemalujesz na jakiś inny kolor niż paleta zieleni - ta zieleń u Ciebie mi się bardzo dobrze kojarzy. Wnętrze jest takie uspokajające. Fotele takie, że ech! tylko zatopić tyłek i wypić dobrą kawę w towarzystwie lub z lekturą. Bardzo mi się podoba waza i begonie i paprotka (muszę zapisać w kajecie i odgapić pomysł w przyszłości). Zawsze omijałam wazy z daleka ale teraz chyba sobie nie pożałuję zakupu. Dzięki za podrzucenie inspiracji :-) Pozdrawiam gorąco!
Ale pięknie! Klimat starego dworku szlacheckiego :) zachwycająco :) ciekawa jestem jaki kolor na ściany wybierzesz :) fotele są cudowne! i ten kredensik!
43 komentarze:
Zdecydowanie od miodowego wolę zielony:))) Ciekawa jestem nowego koloru ścian. Ja ostatnio myślę o powrocie do białego koloru, może delikatnie złamanego beżem, najpierw muszę jednak cyklinować podłogę. Czyli poczekam długo na to malowanie;-(((
Mnie również interesuje nowy kolorek :)
Z pewnością coś jasnego . A fotelik w zieleni cudny !
Przepiękna zieleń, a fotele są bajeczne. Ja również jestem ciekawa jaki kolor będą miały ściany. Pozdrawiam serdecznie.
piekna źieleń:)))
Jeny jak pięknie fotela ci zazdroszczę ale tylko dlatego ze masz pojemność pokoju i jest gdzie ustawić a serweta na stoliczku rewelacyjna pozdrawiam ciepło Maria
Piękne te fotele w nowym wydaniu:) Jak to nowy kolor ścian, to zielony kuferek nie będzie już zielony?:))
Można się wtopić w tę ciszę i harmonię:)
Kochane, pokój dzienny nie może być "niezielony". zawsze jest zielony. Teraz dla odmiany planuję jasny odcień oliwki, która będzie dobrym tłem dla ciemnych mebli.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.
Ależ pięknie... i ta serweta...
Po prostu KLASA :)
Co za stylowy Zielony Dworek.
Zapasc sie w tym fotelu, posluchac tykajacego zegara, poczuc wszechogarniajacy spokoj.
Bajka.
Ta zieleń idealnie do nich pasuje!Cudnie teraz wyglądają!Klasa!
Piękne, kojące wnętrze... ja się takich klimatów trochę boję, no bo jak z takiego domu wyjść do pracy, w wir życia? Ja bym nie chciała wychodzić. Jest bosko! I ściany też bym zrobiła w delikatnej oliwce :)
Piekna zieleń, szlachetna i uspokajająca.
pozdrawiam!
m.
chmmm jasna oliwka- super. ja bie taą na granicy szarości. A tak z ciekawości- to DLACZEGO MUSI?
Piękne! Po prostu idealne. Nigdzie nie byłoby im lepiej. :))
Pa, uściski
Ewa
Hanuś, bo lubię klasykę, bo kocham wnętrza z XXlecia międzywojennego, bo najlepiej czuję się w zielonym pokoju dziennym, bo nie lubię drastycznych zmian, bo jest tak "po mojemu" :-)
Buziole
o ja cieee!! alez on musi być wygodny i mięciusi :)
w sam raz na jesienne wieczory :)
a co to za piękny kwiatek na stoliczku?? śliczny!!
Iko, to begonia.
Pozdrawiam
uff, a już się wystraszyłam, że przemalujesz na jakiś inny kolor niż paleta zieleni - ta zieleń u Ciebie mi się bardzo dobrze kojarzy. Wnętrze jest takie uspokajające. Fotele takie, że ech! tylko zatopić tyłek i wypić dobrą kawę w towarzystwie lub z lekturą.
Bardzo mi się podoba waza i begonie i paprotka (muszę zapisać w kajecie i odgapić pomysł w przyszłości). Zawsze omijałam wazy z daleka ale teraz chyba sobie nie pożałuję zakupu. Dzięki za podrzucenie inspiracji :-) Pozdrawiam gorąco!
Te zielone - jakby mówiły - "po co się krzątasz - usiądź i odpocznij!"
Bestyjeczko, stare wazy jako donice są o niebo tańsze niż współczesne doniczki. Inspiruj się ile chcesz. Jest mi bardzo miło.
Pozdrawiam ciepło
Witaj;-) Alez musi die wygodnie siedziec w takich fotelach i ten kolor ....super kojarzy mi sie z takim fajnym przytulnym mchem;-)))
Pięknie, dostojnie, spokojnie... lubię klimaty u Ciebie.
Zieleń niezwykle kojąca, nie dziwię się, że w tym pokoju czujesz się świetnie :)
Uściski
Lubię ten odcień zieleni. A fotele mają tak piękną formę, że aż zazdroszczę ;)
Przepiękna zmiana !!! I ten klimat ....
salon nabrał właściwego klimatu i wyglądu.
w zielonym kuferku musi w końcu się zielenić.
Ale pięknie! Klimat starego dworku szlacheckiego :) zachwycająco :) ciekawa jestem jaki kolor na ściany wybierzesz :) fotele są cudowne! i ten kredensik!
Piękne te fotele, uwielbiam takie odnawianie. :)
z takiego fotela nikt nie wyrwałby mnie ani siłą ani perswazją:)
Pieknie sie prezentuje ta zielen.
Dokonalas kawal dobrej roboty, bo podejrzewam ze bylo jej sporo, rezultaty olsniewajace!
sciskam
Piękne meble i piękne wnętrze.Podziwiam Cię.
Tak u Ciebie pięknie że napatrzeć się nie mogę:)))Pozdrawiam serdecznie
o w ....ę ja te chcę takie!!!!!!!!!!!!! Piękne!!Piękne...Piękne!!
Uwielbiam zieleń, a szczególnie taki odcień.
Cudownie to zaaranżowałaś .
Wow....wyszło
Muszę pokazać sponsorowi domowemu bo nasze obicia nijak się mają do tego jak powinno być.Zieleń w sam raz
Pozdrawiam
Fantastyczne obicia, bardzo lubię tą zieleń :-) i ten miętowy kredens :-)
Uściski !
Piękny!
Cudny odcień zieleni...buziam-aga
Zieleń to nie mój kolor, ale wyglądają fantastycznie
Tutaj wszystko jest piękne i bardzo klimatyczne , jak ja bym chciałą taki kącik .
Wspaniały odcień zieleni - mój ukochany!
cudne fotele :D
Prześlij komentarz