piątek, 9 stycznia 2015

Burza za oknem...

...Hula potworny wiatr. Grzmi i błyska. A to styczeń.


W takich chwilach lubię być w domu.
Życzę Wam lepszej pogody. Pozdrawiam serdecznie.


34 komentarze:

Kamilla pisze...

U mnie mrozno, ale uwielbiam krzatac sie w domu jak za oknem pada deszcz. Pieknie sfotografowalas ten deszcz na oknie, a ja lubie deszcz:) Milego weekendu Mario:)

gabi pisze...

Ho,ho,ho. Nieżle. U mnie tylko pada na szczęście.

Bramasole pisze...

Nie znoszę zimowych burz..są jakieś tak bardziej przerażające niż letnie..u nas tylko leje na szczęście.
pozdrowienia noworoczne zostawiam:)

bestyjeczka pisze...

A ja się cieszę, że częściej "nadajesz". Uwielbiam obrazki z Twojego domu. Pozdrawiam serdecznie!

Anstahe pisze...

Jak ślicznie wyglądają te firanki w oknie. U mnie najgorsze wydanie jesieni. Leje, ciemno i dujet jak za cara.

ystin pisze...

u mnie też wieje i leje-cudnie jest!! oczywiście najlepiej oglądać taki spektakl w domowym ciepełku ;-))

Qra Domowa pisze...

U mnie zaczyna wiać....huczy....a burzę mieliśmy w grudniu:)))) w domku pozapalałam lampki..zaraz wezmę się za świeczki-i wówczas nie straszno:))) piękne kadry:))

Gniazdowanie pisze...

U mnie pada, wieje i jest bardzo nieprzyjemnie. Za oknem szaro, a w domu ciemno już od 14-stej. Pięknie uchwycone krople deszczu. Pozdrawiam serdecznie :)

Retro blue pisze...

Mario,
dziwny en styczen..
Dla nas , na dodatek straszny.
Dobrze jest miec swoj cieply, bezpieczny dom.
Usciski!

Black Cat pisze...

Oj i u mnie leje i wieje potwornie, córcia źle znosi taką pogodę :-(
Miłego wieczoru ! :-)

Gośka pisze...

Bardzo nie lubię takiej pogody :( Zawsze mówię,że to morderczo-złodziejska pogoda. To najlepszy czas dla złodziei.
U mnie potwornie wieje i pada. Domek mamy na uboczu,wokół tylko pola,więc wiatr czujemy bardzo mocno. Zawsze się boję,że wyrwie mi okna albo dach :(

Mayu pisze...

U nas tez była burza pogrzamialo poblyskalo a wichura taka ze aż strach wole śnieg i zimno niż takie coś, pozdrawiam

Doranma pisze...

Ale za to u Ciebie w domku jak przytulnie, jak zacisznie i ciepło, tak do zasiedzenia :)

aagaa pisze...

U mnie taka sama pogoda...lepiej z domu nie wychodzić....

Mira pisze...

Nawet aura staje na głowie. U nas tez leje od wczorajszego wieczoru. I wieje. Ponoć nadciąga Feliks. Czy kiedyś było tyle huraganów? Ja nie pamiętam. Rzeczywiście na taką pogodę tylko cztery ściany, koc i ciepło kominka. Spokojnej nocy!

P.S. Może nie powinnam, ale ... Kochana, może da się coś zrobić z tą literkową weryfikacją. Przy mojej ślepocie potrzebuje kilku podejść, żeby w końcu udowodnić, że nie jestem robotem. Te robaczki są czasami nie do rozszyfrowania.

HANNA pisze...

wiesz o 5,30 rano jak jadę te swoje 60 km do Dzidków-to uwierz, kocham bardziej deszcz niż śnieg i lodowisko na autostradzie. Dla mnie więc-niech pada i sie plusuje, rano choć ;)))) buziole

MariaPar pisze...

Miro, sprawdzałam i mam wyłączoną weryfikację obrazkową.
Proszę, dajcie znać czy ciągle wyskakuje wam weryfikacja.
Pozdrawiam

Cela D pisze...

Dzisiaj się dowiedziałam i przyłączyłam się do apelu poszukiwawczego. To straszne, gdy dzieje się coś takiego.
Pozdrawiam

ABily pisze...

U mnie bez zawieruchy ale i tak przyjemnie zaszyc się w domowych pieleszach:)Pozdrawiam z nie tak zimnej ani wietrznej Holandii.

Ewa pisze...

wczoraj wróciłam do domu wieczorem cała mokra !!!! od deszczu oczywiście a nie od śniegu hihihi
pozdrawiam, ewa

wdomuujagi pisze...

u mnie też wiało i padało na zmianę raz śnie a raz deszcz, ale nie grzmiało.Piękne zdjęcia okna

Cela D pisze...

Na szczęście zguba się znalazła po dwóch dobach. Pozdrawiam

zielnik hani pisze...

Pogoda nie jest za ciekawa, tym bardziej warto zacząć czytać jakąś fajną książkę.

Renia pisze...

Oj tak pogoda nie zachęca do wyjścia z domu:)))zwłaszcza jak u Ciebie tak milutko:))))Pozdrawiam serdecznie:))

Go i Rado Barłowscy pisze...

U nas też prawdziwa wiosna, choć jeszcze zimy nie widzieliśmy....
A burze bywają piękne, jeśli patrzeć z bezpiecznego, ciepłego, przytulnego miejsca :D
Pzdr.

Margo pisze...

Piękne zdjęcia :)))
Wiadomość na końcu posta strasznie przykra :(Mam nadzieję że będzie dobrze!

Ala pisze...

Deszcz absolutnie mi nie przeszkadza wręcz przeciwnie ale ten wiatr......., który praktycznie położył moją choinkę to i owszem
Okna piękne u Ciebie.
pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Wszystkiego dobrego Mario w Nowym Roku Mario dla ciebie oraz twych bliskich - życzymy Marii z rodziną
piękny deszczowy widok za twoim oknem u mnie wiosennie już

In Magic Home pisze...

Koniec świata, momentami czuję się jak na początku filmu "Czarodziej z krainy Oz" im tam przed oknem fruwali ludzie, psy i cała reszta świata.Nie zdziwiłabym się gdyby nagle jakiś czworonóg wylądował mi na parapecie...:D Pozdrawiam, fajnie że Pani znowu pisze:)

MałyRycerzMaurycy pisze...

We mnie te zmiany budzą lęk i też lubię być w tedy w domu - ale nie na poddaszu :)))) Niech ten rok budzi jak najmniej lęku - ciepło pozdrawiam :)))

Pchełka pisze...

Miło, że jesteś :) Jesteś wspaniała i dzielna!
Buziaki. A.

Iwona pisze...

Malownicza ta burza
Ja uwielbiam deszcz w nocy, zakopać się wtedy w cieplutkim łóżeczku ... bosko :-)
Uściski!

Unknown pisze...

Jeju, jeju, jak miło, że wróciłaś... zaglądałam co czas jakiś, zniknął Twój sklepik, obawiałam się bardzo, że stało się nie tylko coś złego, ale może i najgorsze :(
Uwielbiam magię Twego Kuferka, nie odchodź już więcej całkiem bez wieści! Nawet obce ludzie sie martwia ;)
A co do deszczu - woda to nasz największy skarb! (tak mam po wizycie na Suchym Arabskim Wschodzie). Niech sobie pada ile chce, ku dobru i zieloności naszych roślin!
Fotel, dobra książka i ciepło kominka w takim czasie to jest to, co Tygrysy lubią najbardziej ;D

Wrzosowa Polana pisze...

Piękny wystrój wnętrza z tego co zauważyłam na zdjęciach z bloga. A zdjęcia bardzo klmatyczne, z pewnościa będę tu częściej zagladać.