poniedziałek, 6 lipca 2015

Wraz z upalnym lipcem...

...zakwitły pierwsze hortensje.


 Wystarczył tylko kawałek miedzianego drucika wciśniętego między korzenie i oto z różowej hortensji mam w tym roku idealnie niebieską.



Dzisiaj pierwszy dzień z moją ulubioną temperaturą za oknem. W planie mam "nicnierobienie",  tylko kontakt z naturą i duńskim thrillerem w dłoni.
Miłego tygodnia moi mili !

21 komentarzy:

maremi pisze...

Uwielbiam hortensje. Ale kompletnie nie wiem jak się za nie zabrać i jak zaadaptować w swoim ogródku. Chyba pora zaryzykować.
Przepiękne, przepiękny ogród.

vipek pisze...

Idę szukać miedziany drucik.Co prawda już pierwsze kwiatki nieśmiało rozkwitły i są koloru ślicznej czerwieni ale może jeszcze reszta zdąży się przebarwić.Jeśli nie w tym roku to w następnym.Dziękuję za podpowiedź:)
Cudne masz te kwiecia.Podpatruję od wiosny do późnej jesieni:)

Klimaty Agness pisze...

Marysiu ależ zaskoczyłaś mnie tym miedzianym drucikiem i zmianą koloru hortensji... nie miałam o tym pojęcia . Zaraz poinformuję swoją znajomą, która marzy o niebieskich kwiatach, a zawsze po sezonie zmieniają się na różowe. Mimo zakwaszania przeróżnymi specyfikami :)))
Krzaczki wspaniale Ci zakwitły, bogate bukiety :)
Pozdrawiam serdecznie <3

Kamilla pisze...

Piekne masz hortensje, zycze milego odpoczynku z ksiazka i pozdrawiam serdecznie:)

Cela D pisze...

Masz w swoim ogrodzie wszystkie wspaniałości roślinne i tak cudnie potrafisz je wyeksponować. W zachwycie pozostaję od dawna.
Miłego odpoczywania i lektury życzę.
Pozdrawiam.:)

dori-scrap pisze...

Piekne kwiaty:) miedziany drucik do ziemi? pierwsze slysze... ale efekt piękny :)

pozdrawiam z dolnego slaska :)
jak dobrze być w kraju :)

zielnik hani pisze...

niezły patent z tą miedzią, wypróbuję
miłego tygodnia:)))

Renia pisze...

Nie wiedziałam o takim sprytnym sposobie:)))pięknie kwitną Twoje hortensje:))Pozdrawiam serdecznie:)))

Marzeniami malowane pisze...

Ale patent z tym drucikiem! A ja tu podlewam czarodziejskimi nawozami. ;)
Pięknie kwitną hortensje w Twoim ogrodzie, uwielbiam je! Oraz róże. :)) I jeszcze piwonie (których na razie nie mam). ;)
Uściski letnie

Unknown pisze...

Ale patent z tym drucikiem!! Uwielbiam hortensje, a u Ciebie są zachwycające:)

Mały Szpicherek pisze...

Hortensje - cudo! A wracając do tego miedzianego drucika, to prawda? A jeśli tak, to kiedy należy go włożyć do ziemi?
Niesamowite:)

MariaPar pisze...

Lula, włóż na stałe. Za którymś kwitnieniem się przebarwi. Miedź ponoć zakwasza ziemię.
Pozdrawiam

Qra Domowa pisze...

:)))))))))))) a ja męczę się z jakimiś odżywkami...o których nie zawsze pamiętam,więc mała szansa na niebieskie hortensje!!!!!!!!!!! Dziękuję za pomysł:)))))))) piękne i takie bujne te twoje krzaczki:)))

petra bluszcz pisze...

Piękne kwiaty! Ale bardziej zainteresowały mnie te duńskie thrillery! Mogę poprosić o jakieś szczegóły?
Pozdrawiam!

Mama Konkretnie Wielodzietna pisze...

Przecudne hortensje!! Mi kojarzą się z Bretanią. Tam jest ich niesamowicie dużo w niewiarygodnych kolorach.
Prawdę mówiąc chciałabym kwiaty w ogrodzie, ale cała trawa to boisko dla chłopaków.... Trzeba to przeczekać jak nic.

Ala pisze...

Piękne. Hortensje to jedne z moich ulubionych kwiatów. W tym roku zaskoczyła mnie moja ponieważ pierwszy raz jej się nie zmarzło i ma już pączek:)))Jeden bo jeden ale zawsze.

Pchełka pisze...

Pozdrawiam...i zazdroszczę :) A.

Elle pisze...

Przepiękne hortensje :) u nas kwitną już od pewnego czasu...
Nie znałam tricku z drucikiem - muszę wypróbować, bo moja też na różowo kwitnie :)

Mały Szpicherek pisze...

Dziękuję :) Wypróbuję :)

Retro blue pisze...

Jak obficie kwitna:)
Slyszlama, ze sie zakpuje zarzdewialego cos, by hortensje byly niebieskie, ale o miedzi nie wiedzialam.
Serdecznosci:)

Anthony's Garden pisze...

Wspaniałe hortensje, cudne :)