Z grubsza dom opanowany, prezenty też. Większość zakupów już też mam zrobionych i pozostało tylko gotowanie i pieczenie. Ale tę pracę zacznę od poniedziałku. Teraz mam czas na chwilę spokoju i wyciszenia. Na moje małe przyjemności.
Choinka skromna, ubrana tylko w pierniki i białe światełka. Prezenty spakowane w torebki. W tym roku nie bawiłam się w pakowanie kolorowych kartoników. Dla moich wnuczek to i tak radości co niemiara. Krążą jak małe "sępy" i wypytują, kiedy je otworzymy i które są dla nich.
Radość i zaciekawienie na ich buźkach jest bezcenne. Patrzę na nie jak w najpiękniejszy obraz. Reakcje są prawdziwie szczere i naturalne.
No, oczywiście nie może zabraknąć pieczenia pierników. Mam z roku na rok coraz więcej pomocnic. Aż rączki się trzęsły. Mała wojna o wałek, bo był tylko jeden ;-)
I na koniec najlepsze, smakowanie efektu końcowego !
A jak wam kochani schodzi ostatni tydzień przed świętami ?
Pozdrawiam serdecznie
23 komentarze:
Jakie słodkie, ciepłe obrazy, aż miło popatrzeć. Jesteś mistrzynią czarowania atmosfery. Tak jak już kiedyś pisałam, widać tą Waszą rodzinną miłość na zdjęciach. Wspaniale!
Życzę Ci pogodnych i radosnych Świąt!!!
PS. Myślę, że pod choinką by się jeszcze wałki przydały - takie dla małych łapek ;-))
Niemal czuję jak serduszka dziewczynek drżą, te emocje... i to jest niesamowite w dzieciństwie...zresztą widać jak na dłoni, te zaciekawione, zajęte pieczeniem młode twarzyczki :)
U mnie choinkę ubieramy w Wigilię, prezenty roznosi Św. Mikołaj, wchodzi przez komin, tak aby nikt nie widział, więc pudełka pojawiają się nie wiadomo skąd.
Bardzo chciałabym mieć tę ciszę, ten spokój na zadumę, o której Piszesz, więc postaram się ogarnąć wszystko do soboty.
Jeżeli się nie "spotkamy" przed samymi świętami, to ja już składam Wam życzenia, zdrowych rodzinnych świąt Bożego Narodzenia, samych radości!
Pozdrawiam :)
Cudownie i klimatycznie u Ciebie. Ja jestem daleko z tyłu, dzisiaj zaczynam jako takie wypieki, te które mogą poleżeć. Pezenty częściowo spakowane i muszę powiedzieć, że ostatnio się przykładam po tym jak moja bratanica i moje dzieci również, wspominają prezenty jakie im przygotowałam kiedy byli maluchami - były zapakowane w duże pudła dla każdego oddzielne, a w pudłach każdy drobiazg oddzielnie zapakowany. I to im sprawiło taką frajdę. Dzisiaj już nie bardzo pamiętają co dostali ale emocje jakie temu towarzyszyły zostaną z nimi do końca życia. Usłyszeć to, bezcenne. Czyli warto było:) no to muszę trzymać poziom i staram się dalej :)
udanych przygotowań,
pozdrawiam,
Marta
W porównaniu z Twoimi przygotowaniami do świąt Marysiu, ja jestem jeszcze w przedbiegach. :) Niemniej plany mam także na pieczenie pierniczków... A może podzielisz się jakimś sprawdzonym przepisem na takowe wypieki? :)
Córkę i wnusie masz urocze. :) Pozdrawiam serdecznie
Cudne obrazki jak z eleganckich magazynów, Twój domek prezentuje się przepięknie w świątecznej sukience, powiem Ci, że prawdziwe Boże Narodzenie czuje się w domu, w którym są małe dzieci, one swoją niecierpliwością w zaglądaniu i szukaniu prezentów nadają klimat i magię tego czasu. Super to u Ciebie wygląda. pozdrowionka! Dora
Udziela się ten wspaniały klimat świąteczny jaki panuje u Ciebie:)))miło się ogląda takie piękne miejsce:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
Jak pięknie i rodzinnie ! U nas dopiero upominki pojawiają się pod choinką, wraz z pierwszą gwiazdką... w przeciwnym razie ,,moje sepy,, z pewnością popsułyby niespodziankę ;)
I ten mikołajek ...i skarpety na kominku ...cudownie u Was;)
Tak Ci zazdroszczę, że masz swoje dziewczynki tak blisko. Moje Miśki daleko, więc babcia sama z pierniczkami się bawiła. Pozdrawiam.
jak juz cudnie światecznie u Ciebie , a widoczna w dali witrynka z filizankami och ach nie mogę się napatrzeć chociaz niewyraźne ;)
Można się wiele od Ciebie nauczyć, bo atmosfera na zdjęciach już świąteczna. Moje dzieci uwielbiały to oczekiwanie na prezenty. W tym roku jeszcze nic nie zrobiłam, może jutro wrócimy do domu i wtedy zacznę porządki. Święta wyjątkowe nas czekają, bo Wnusia skończy w Wigilię roczek, więc prezentów jest ogrom.
Pozdrawiam ciepło.:))
Cudowne świąteczne obrazki, takie rodzinne, ciepłe. Dziewczynki strasznie zrobiły się do siebie podobne, jak bliźniaczki! A takie przygotowania z małymi pomocnikami to piękna rzecz, moja chrześnica też bardzo lubi mi pomagać :)
Świąteczne zdjęcia zachwycające, czuć święta za drzwiami... dziewczynki przejęte a te magiczne chwile zachowają w pamięci... U mnie tylko prezenty kupione i małe akcenty świąteczne po domu zrobione, zakupy i cała reszta jeszcze przed nami... :) Pozdrawiam
Moje dzieci i wnuki przyjadą w czwartek w Wigilie, wiec pierniczki i ciasteczka piekłam sama. Choinke świerczek kupię w poniedziałek i bedę stroić pewnie we wtorek.
Jak zazdroszczę Tobie że masz blisko wnuczki i córcię, ach..
Piękne zdjęcia ,cudowny klimat.
pozdrawiam Was serdecznie
Prześliczna choinka :)
Ja już pierniczki popełniłam, jak wiesz, kartki wysłane... dekoracji ni widu, ni słychu (może jutro?) a gotowanie i pieczenie to dopiero wtorek-środa..
I prezenty tak grzeczni czekają pod choinką? Dziewczynki nie ciekawe?
Pozdrawiam :)
Jak przytulnie i rodzinnie! ah :))
Pięknie u Was, czuć ,że Święta już tuż , tuż
U mnie jeszcze trochę daleko, ale jakieś dekoracje już są i zakupy zworzę do domu :-)
Miło popatrzeć na Twoje wnuczki, śliczne dziewczyny
Szkoda, że Kasia, już nie pisze .... ale szanuję decyzję
Uściski dla Was wszystkich
Ja mam zaplanowaną prawie każdą godzinę już do świąt... Zazdroszczę Ci chwili oddechu przed gorączką świątecznego tygodnia. I mam jedną prośbę - adoptuj mnie (i moją córeczkę i męża, bo bez nich się nie ruszam :D)! Chciałabym spędzić Boże Narodzenie w takim magicznym klimacie, jaki wyczarowałaś :) Jest cudnie!
Poczulam prawdziwa magie gdy tu traafilam :-)
:) siedzę w pracy ...cudownie jest pooglądać chociaż..buziak za karteczkę. A.
Przepięknie udekorowany dom,bije magia świąt.Jaka raość będzie dla dzieci:) Pozdrawiam
A jednak?prezenty rozpakowane wcześniej?
Zazdroszczę Ci tego rozgardiaszu przy pieczeniu pierników:)nawet nieziemskiego bałaganu,ale najbardziej tych małych łapek w cieście:))))
Zdrowych , spokojnych Świąt Bożego Narodzenia w gronie rodzinnym , mnóstwo radości oraz cudnych prezentów życzy ci Marii – piękna rodzinna atmosfera – buziaki ślę :):):)
Mario,
przez Ciebie teskno mi do ...wnuczat. :) Jeszcze ich nie mam, choc moglyby juz byc.
Zabiegana jestem, ale to mily czas:)
Prześlij komentarz