Tak pięknie powitał Mnie dzisiaj przydomowy świerk. Pod naporem lodu i mokrego śniegu, wielkie gałęzie zagladają do Moich okien i są w zasięgu dłoni.
A gdy się nie chce dłubać przy meblach...małą igiełką "łatam" serducha.
Tym razem będą stanowiły dekorację kuchni. Drobna, kretonowa krateczka będzie idealnie
pasowała do "hiacyntowych" ścian i biało-niebieskiej porcelany.
29 komentarzy:
Ślicznie łatasz te serduszka :)
Widoku za oknem zazdroszczę.
Pozdrawiam cieplutko.
Śliczne serduszka!
I powstała piękna kolekcja kuchennych serduch :)
Widoku za oknem zazdroszczę, bardzo! :)
Moc pozdrowień :)
Witaj Zulo, miło Cię poznać !
Zazdroszczę tego rozmarzenia w głosie, gdy piszesz o swojej kuchni. Ja swojej nie znoszę- nie ma ani hiacyntowych ścian ani miejsca na porcelanę..... Ale plany są, tylko muszę lubego przekonać, że 11 rok remontu i kolejne tysiące złotych to dobra inwestycja..... Czasem też lubie skupić się na mikro pracach. Śliczne serducha z różami:-)
I znowu mnie zachwyciłaś :)
Pozdrawiam i buziaczki ślę....
Śliczne serduszka w szafirowym kolrze :) ozdoba sama w sobie
Co za cudowny widok z okna! A serduszka wyszły znakomicie.
Pozdrawiam.
Piękne te serduch i ten świerk za oknem. Lubię tu do Ciebie zaglądać.
Ojej motyw kraciasty- mój ulubiony ostatnio- a jeszcze w sercach- sama słodycz.
Śliczne serca, zaś widok taki za oknem to sama przyjemność dla oka
pozdrawiam Dorota
Powitanie i początek dnia rzeczywiście miłe miałaś:-))
A serduszka są słodkie baaaardzo!:-)
A one się nie będę snuły? Tak z niewiedzy pytam:)
Pozdrawiam:)
Nie powinny droga Elisaday79
Piękne zdjęcie świerka z tymi wielkimi szychami i śniegiem!
Serducha śliczne!
Pozdrawiam
moją wyobraźnię rozbudziły hiacyntowe ściany :)) fajnie musi wyglądać przyozdobiona kuchnia...a ja mam w kuchni zielono..teraz rekompensuje mi ten kolor jego brak za oknem... lubię takie klimaty świerkowe..sama zrobiłam podobne zdjęcie..może też pokażę? Dobrej nocy..buziak na dobranoc!
Nie wyrzucam męskich koszul mając nadzieję, że kiedyś (hm,hmmm) zrobię z nich użytek (czytaj: uszyję wymarzone serduszka ;))
Twoje są niedoścignioną inspiracją :)
Ściskam serdecznie :))
Bardzo ładne zestawienie, załataj jeszcze wiele takich serduch:)
Przepiekne sserduszka. Idealne do kuchn, bo kuchnia zawsze kojarzy mi sie z kolorem niebieskim :-) Pozdrawiam
Dałabym sobie rękę uciąć, że wczoraj zostawiałam tu u Ciebie komentarz. Ale chyba jednak przepadł gdzieś.
Urocze serduszka! Twoja kuchnia hiacyntowo-niebieska musi być cudna.
Witaj Mario. Dopiero zapoznaje sie z Twoim blogiem ale juz wiem ze bede jego entuzjastka - podoba mi sie to co piszesz i pokazujesz. Nie zajmuje sie kraftem ale antyki, starocie sa moja pasja a kazda lubiaca je osoba kims specjalnym.
Swierki pod oknem cudowne!
Serdecznie pozdrawiam.
Serduszka urocze , świerk a jakże ale niech już zrzuci tę puchową kołdrę , proszę :))) Pozdrawiam gorąco
Widzę, że serducha kraciaste uszyte na kształt własnego serducha, dlatego takie piękne, pękate i duże ;)
Uściski!
koniecznie pokaż nam jak się serducha wpisały w pejzaż kuchni... Twoje zapowiedzi są obiecujące :)
Serca świetne.
Jakie cudne kraciaste serducha :)
bardzo dziękuję za wizytę.
Piękne - niebieskie serducha - takie sielskie.
A jaka urocza malowana skrzyneczka!
Zawsze cuda u Ciebie, aż miło popatrzeć.
Ściskam
Kapitalne serducha wyczarowałaś i do tego w moim ulubionym kolorku:)P.
ten materiał... :)
śliczne serducha!
Piękne te serduszka. Wspaniałe pomysły.
Zapraszam na mojego bloga
http://przebudzenie-dorota.blogspot.com
Prześlij komentarz