...za podpowiedź w sprawie zmiany przeglądarki. Dzięki Mozilli mogę od niedzieli działać na Waszych blogach. Skojarzyłam, że problemy z wpisami powstały w momencie zainstalowania najnowszej wersji IE. A dzisiaj śmigam sobie szybciutko i sprawnie po ulubionych blogach i wrzucam swoje "parę groszy".
Dzisiaj mamy niesamowity upał. Ponad 30 *. Ten przepiękny rododendron ze zdjęcia jest już tylko wspomnieniem. Szybko przekwitł. Mam wrażenie, że w ogrodzie wszystko już zakwitło i nie wiem, jakie rośliny będą umilały pobyt w ogrodzie przez resztę lata :-)
A to, już na koniec wcześniej wspomniane drewniane ozdoby. Bardzo stara snycerska robota w dębinie. Ręcznie wyczyściłam, wyszlifowałam, zeskrobałam i pomalowałam. Napracowałam się ale jestem z efektu zadowolona.
I tak mija dzień za dniem. Rozpoczęłam sporo nowych prac, a przez ten upał rozleniwiłam się potwornie. Obiecałam przecież uszyć malutką pościel dla Emilki do łóżeczka...
Dziękuję Wam za moc przesympatycznych komentarzy i za podpowiedź w sprawie przeglądarki :-) Mam nadzieję, że będę już spokojnie mogła skreślić kilka słów na Waszych blogach.
Pozdrawiam serdecznie
27 komentarzy:
Piękne rzeźbienia, podziwiam kunszt mistrza i oczywiście gratuluję Tobie pięknej ozdoby.
Mnie również upał rozleniwia, hafty porzucone czekają na lepsze czasy,
Pozdrawiam
piekna plaskorzezba, warto sie bylo sie napocic przy niej, efekt zabojczy. Tez bym taka chciala.
U mnie tez 30 st.
sciskam Cie Marysiu
Basia
Kawal dobrej roboty odwalilas i efekt piekny! Poprosze o troche tego upalu,bo u nas pada i pada.
Pozdrawiam;)
Musiałaś się nie źle napocić przy tej rzeźbie, ale efekt jest, oj jest.
Może kiedyś te upały dotrą i do mnie... Powygrzewałabym kości na słońcu:)
U mnie upały sie skonczyły-dzis pada cały dzien i jets o 10 stopni mniej buuuu
U mnie dziś też ładnie praży,co prawda jest wiaterek,ale przynajmniej jest przyjemnie na dworze.
Mi niestety na Mozilli blogger szwankował i wczoraj zmieniłam przeglądarkę na Google Chrome.
Działa bez zarzutów.
Miłego dzionka
Super!!!! Odkąd przeszłam na firefoxa blogowanie przestało być problemem.
Piękne to drewniane "cuś" bardzo lubię takie rzeczy.
Jestem ciekawa jaką pościel wymodzisz dla wnusi :)
Ściskam :)
Jakie cudo, juz dawno czegos takiego nie widzialam . Usciski- Ag
Tegoroczny maj skacze po skrajnościach. na początku miesiąca u niektórych śnieg i powrót zimy, teraz skwarne lato. A to niby w marcu jak w garncu... czas popracować nad nowymi przysłowiami.
Jakież to piękne!
Przy okazji zapraszam na moje candy:)
Ja zmieniłam przeglądarkę na Operę i też działam, zaległości mam że hej ...
Piękny różanecznik ;-)
Pozdrawiam Aga
Kawał roboty! Ale efekt jest :)
Piękna płaskorzeżba.
Wszytko tak szybko przemija jak ten rododendron
Śliczna rzeźba...wszystko przemija i leci szybciutko...dzień za dniem...a kwiecie masz cudne...pozdrawiam...
Wspaniale, że już jesteś:).
Piękna ozdoba - taka misterna i delikatna!Pozdrowienia słoneczne:)
:) już sobie wyobrażam jaka będzie 'dopieszczona':)) buziaki..A.
Super ze sie udalo :)
ojojo ale sie musialas napracowac, szlifujac te elementy, pozdrawiam
cuda z tym drzewem wszelakim wyczyniasz, chyle czoła :)
CO DO OGRODU MAM TAKIE SAME ODCZUCIA...WSZYSTO NA RAZ I TAK SZYBKO KWITNIE!!!..CHĘTNIE BYM PRZYGARNĘŁA TEN DEKOR...CUDNY!!!!POZDRAWIAM
Po pierwsze bardzo się cieszę , że jesteś z nami , po drugie te rzeźbienia są przepiękne a po trzecie maj za szybko minął ...brakowało mi naturalnego ciepełka , subtelnego rozkwitu gdy nagle przyszedł pan upał .... Pozdrawiam gorąco
U mnie też dziś gorąco bardzo, ledwo w tramwaju wytrzymałam:(
Cieszę się, że już z blogiem wszystko ok:))
pozdrawiam ciepło!
Cudowna ta płaskorzeźba ,widac też ogrom Twej pracy.Cmok w ,paluszek stopki wnusi".Buziolki-aga
Mario u mnie również upał, rododendron też przekwitł i od zawsze używam Mozilli, IE jest do bani podobnie jak opera.
Płaskorzeźba jest zjawiskowa.
Buziaki posyłam :***
No, Marysiu, uff... ja sobie czasami muszę skakać po przeglądarkach, bo one różne kaprysy mają i nijak nie mogę nadążyć z kompatybilnością:)
Ramka cuuudo! Coś tam jej turkusu chyba wtarłaś;)
No i kwitnie, kwitnie i jak mówi Lulu:"do jeba":)) chyba rośnie, przynajmniej moje ostróżki przekroczyły 2 m:)) Jeśli tak ma być, to ja w przyszłym roku sadzę palmy:))
Buziaki:)
Dla Emilki...cały czas mialam przed oczami zdjęcie z us,g które umieściłaś kiedyś w swoim poście i zastanawiałam się, czy ja też będę mogła zobaczyć taką śliczną buśkę...i tak też się stało, mała buzia wtulonej w mamę osóbki - to podobno też dziewczynka - to mój drugi cud.
pozdrawiam, ewa
Witajcie kochane,
Dziękuję za pochwały mojej pracy.
Lambi, zdjęcie trochę przekłamuje, to kilka odcieni popielu. Ewciu, gratuluję. Mówią, że gdy rodzą się dziewczynki, nie będzie wojny .
Witam nowych gości, jest mi bardzo miło.
Pozdrawiam serdecznie
Ech, nawet nic mi nie mówi ten popiel, za to meble Twoje to kosmos! Opiekujesz się każdym detalem, mam nadzieję wygonić resztę kurzu z chaty i upajać się towarzystwem tego co stworzyłaś na nowo!
Buziaki:)
Prześlij komentarz