poniedziałek, 9 maja 2011

Trochę słońca...

...troszkę gradu i nad ranem przymrozek. Pogoda zmienna jest i basta ! Grad obił płatki pelargonii i begonii posadzonych w donicach. Poranny mrozik powalił wschodzące hortensje :-(
Natomiast od soboty mam przepiękne słońce i wysoką temperaturę powietrza. Mam nadzieję, że kwiaty mimo wszystko dadzą sobie radę.
Posadziłam w koszu sadzonkę dzikiego wina. Znalazłam ją między kwiatami na przydomowej rabacie. Z pewnością jakiś "samosiew".
I cudownie wyglądająca kiść złotokapu. W tym roku zdążył zakwitnąć przed plagą mszycy, która mimo oprysków, zubaża kwitnienie tego pięknego krzewu.
I żeby nie było, ze tylko "bujam" się w zaroślach, pokazuję efekty ostatnich poczynań.
Bliźniacze "Ludwisie" w grafitowych szarościach.
Klasyka. Przepiękne, prawdziwe stare Chippendale. W ulubionej ponadczasowej zieleni.
Ukochana dębina w przeźroczystej okazałości.
I bielutki komplet szafek nocnych, również dębowy.
Gorące słońce, zaglądając przez okno, zaprasza do ogródka na małą kawę. Nie ma co, trzeba z zaproszenia skorzystać. Dzisiaj w moim mieście ma być ponoć najcieplej w całym kraju.
Korzystajcie moi mili z pięknej pogody i spędzajcie jak najwięcej czasu w kontakcie z przyrodą.
Pozdrawiam serdecznie

33 komentarze:

ika pisze...

U mnie zmarzł tylko aloes na balkonie bo zupełnie zapomniałam, że to roślina która ma dużo wody w sobie :/ ale co tam aloes, najgorsze sa te straty w sadach i ogrodach i teraz nie wiadomo co ze zbiorami owoców będzie :( co rok jakaś klęska :/
Pozdrawiam cieplutko z nadzieją, że juz teraz tylko ciepło będzie i to nieprzerwanie do listopada! a co ;)

Kamila pisze...

MarioPar, po tej śnieżnej nawałnicy nachodziły mnie takie refleksje ,rośliny z pewnoscią ucierpiały, ale co z ptakami...przecież okres lęgowy już się zaczął?

Projekt MY pisze...

fotele zachwycają

eda-1 pisze...

Maje od kilku lat mamy bardzo kapryśne - w tamtym roku burze i ulwy, w tym śnieg i grad:( W Lublinie od wczoraj też piękne słoneczko:) Urzekły mnie te dębowe krzesła, są przepiękne!!!!!

Bramasole pisze...

U mnie też kilka roślin ucierpiało, ale już widzę, że się podnoszą:)
Twoje meble zachwycają jak zwykle:)
Też zmykam na słoneczną kawkę:)

Agni pisze...

Nas tez strasza ,sniegiem !!!! Nawet o tym myslec nie moge !! Majowa natura to jak raj na ziemi, od samego patrzenia czlowiek sie robi szczesliwy ! Jakie piekne meble, moje ulubione to 2 pierwsze fotele! Milego , slonecznokawowego tygodnia- Ag
Twoje wizyty sa dla mnie bardzo cenne ..

Mira pisze...

Wiosenne uściski.

ABily pisze...

Ależ cudowne te foteliki,zwlaszcza te zielone:)Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

uwielbiam zagladać do Ciebie. Pięknie liftingujesz mebelki :)

Anonimowy pisze...

ten grad czy tez snieg wyglada to przerazajaco u mnie juz od ponad 1,5 m-ca nie bylo deszczu suchoda i slonce caly czas swieci, kiedys tez mialam zlozokap ale rosl w takim miejscu ze musialam go wyciac .piekne drzewo :)

Annasza pisze...

U nas, niestety, też sporo roślin pomarzło, szczególnie żal mi tych doniczkowych, bo nie wiem czy odbiją jeszcze. :( Prace piękne, szczególnie krzesła mi się podobają, moja prababcia miała takie kiedyś... :) Pozdrawiam serdecznie :)

madzika pisze...

Twoje meble są genialne,masz
absolutnie złote ręce.
buziaki
p.s.żal mi tych hortensji...

aagaa pisze...

Twoje meble są mega cudne!!!
Marzy mi się taki fotel!!!
Pozdrawiam

aga pisze...

Oj żal tych roślin...ale cóż nie mamy wpływu na pogodę!!!Twoje meble jak zwykle urocze!!!Pozdrawiam:)

Bellisima pisze...

to juz ostatki przymrozkow..wlasnie slysze ze Maj bedzie cudowny:):)pozdrawiam Mario:)

Bree pisze...

O kurcze nie moge uwierzyc, ze taka pogoda w polsce, oby slonce juz swiecilo. Meble cudne, jak zawsze :) pozdrawiam

Moje miejsce na Ziemi pisze...

Dziś u mnie ukrop, a parę dni temu śnieg.Bardzo odczułam te zmiany, a co dopiero rośliny...ja swoje pochowałam do domu...

Śliczne mebelki!
pozdrawiam!

reni pisze...

I u mnie przymrozek pozostawił ślady..za to dzisiaj była piękna pogoda i mam nadzieję,że tak już pozostanie...pozdrawiam

Margott pisze...

Mario Kochana......
Znow zakrecilas mnie swoimi krzeselkami....Ilekroc do Ciebie wdepne, zapadam sie w zachwycie! Pieknie reanimujesz przedmioty "umarle" .
Pozdrawiam cieplutko!

Rita pisze...

:))) cudownego tygodnia! i ciepłego i bez gradu! definitywnie!:)piękne te meble..ach..
uściski
J.

Renata pisze...

U mnie też wreszcie słońce, ale co tam, pracy mam mnóstwo i tak niewiele go widzę.
Krzesełka cudne żałuję, że mam tak mało miejsca w domu, przygarnęłabym chętnie :)

Ściskam :)

Bramasole pisze...

Mario właśnie zgarnęłam spod sąsiedzkiego śmietnika podobną szafeczkę, nie wiem jakie drewno, ale cudna jest:) Ale się cieszę:)

Danuta pisze...

U nas nie było śniegu ani gradu, ale jest bardzo zimno. Wszystkie warzywa stoją w miejscu. Część mam przykrytą włókniną więc tam jakoś warzywa sobie dają rade ,ale cała reszta stoi;-(.
Miejmy nadzieje że teraz będzie już tylko lepiej.
Pozdrawiam

Jolanna pisze...

Ach marzę o takich fotelach - mam nadzieję, że kiedyś to marzenie się urzeczywistni :) U nas śniegu też nie mało posypało.
Na szczęście dziś pięknie słońce grzeje 23C już, a ma być goręcej.
Miłego buszowania w tych "zaroślach":)))
Pozdrawiam ciepło.

wdomuujagi pisze...

Bardzo podoba mi się szafeczka nocna

Qra Domowa pisze...

oj mój złotokap dopiero ma maleńkie kiście!!!!..a mszyca jak zwykle zabrała się za kalinę...debina w przezroczystościach...cudo!!!!

Atena pisze...

O tak, ja tez korzystam ze slonka:)
Krzesla jak zwykle oczarowaly mnie.
Pozdrawiam

Agni pisze...

Cos mi sie o uch obilo, ze masz rocznice slubu??? Jesli tak to- Wszystkiego Najlepszego !!

MariaPar pisze...

Agnicy, jestem w szoku !!!!
Mam, właśnie dzisiaj. 26tą.
Buziaki kochana. Dziękuję za pamięć.
Pozdrawiam

violcio11 pisze...

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy slubu. To piekna liczba. Zycze Ci jeszcze wieeeelu udanych lat z Twoim mezem. Wybacz, ze rzadko komentuje, ale ostatnio mniej mnie na blogach. Pozdrawiam serdecznie.

Pchełka pisze...

:) Miło tu zaglądnąć po 'krótkiej' nieobecności...I taka refleksja mnie naszła, że kiedyś to ludzie umieli robić piękne meble...dobrze, że teraz są tacy :))), którzy potrafią o nie zadbać..Serdecznie pozdrawiam..ze słonecznego Wybrzeża...A.

Unknown pisze...

Jak patrzę na Twoje krzesła i fotele to mnie wyrzut sumienia szarpie. Moje nadal w większości stoją i czekają aż się nimi zajmę. Tylko czasu, czasu brak. A "Ludwisie" są po prostu przepiękne!
Uściski!
Asia

Ola pisze...

Nadrabiam zaległości i jak zwykle piękne rzeczy pokazujesz.I chwalę się,mam pieska.Pozdrawiam:)