środa, 25 lipca 2012

Nareszcie lato...

...i wszyscy "wypełzli" z domowych zakamarków. Trochę trzeba się wygrzać na słońcu...
...trochę pomoczyć w przyjemnej wodzie...
...no i jeszcze trzeba trochę popracować, żeby nie było...
Do miłego !

30 komentarzy:

Anstahe pisze...

A my się już chowamy przed słońcem. Było zimno i deszczowo-źle. Jest gorąco-źle.I jak tu wszystkim dogodzić! Z przyjemnością spoglądam na pieska, bo takiego mielismy w domu jako pierwszego i od tamtego czasu zawsze mieszka z nami pies.

Anonimowy pisze...

ja tez leżę na słońcu jak ta jaszczurka po obiedzie :)

Scraperka pisze...

oj marzy mi się własny ogródek i taki basenik:) siedziałabym w nim i siedziała bez końca:) fajną masz tą pracę:)))
pozdrowienia

B. pisze...

u mnie tez goraco 32 stC, a przed chwila przeszla mala burza, popadalo lekko i jest gorzej niz przed...ufff...
sciskam wszystkie 3 panie, zwlaszcza Emilke
B.

kass pisze...

Nie mato jak lato! jawłaśnie zaczęłam wakacje czego i Tobie zyczę, pozdrawiam:)))
ps. ...też tak chcę jak Emilka:)

Renia pisze...

A u nas leje jak z cebra:))ale miło popatrzeć jak się wygrzewacie. Pozdrawiam

kasia_fd pisze...

jutro c.d, :)
E z wrażeń padła i śpi.

Anonimowy pisze...

Tylko pytanie na jak długo zadomowi się lato?...
Dlatego należy brać je garściami (kto może). Kto nie może (jak ja) siedzi w cieniu, w ogródku Rodziców i długie godziny rozprawia o życiu :)
Pozdrawiam :)

Gosianka pisze...

Ja też chcę takiego pieska, wnuczkę, a nawet krzesło:-))) Czyli komplet:)

powiew inspiracji pisze...

śliczny pekińczyk :) o, jak wspaniale, że w końcu świeci słońce :)

Mama Konkretnie Wielodzietna pisze...

Cieszę się z lata :) Wróciło i niech się zadomowi, w końcu poczuliśmy co to ciepły, lipcowy wieczór... Pamiętam z dzieciństwa i z wieku nastoletniego wyjazdy na obozy pod namiot i takie ciepłe noce :-) Dawały wiele radości. Tak jak teraz. Pozdrawiam serdecznie życząc wytchnienia w cieniu drzew od upału i od pracy tez :-)

ABily pisze...

O moje stwory tez uciekaja an balkon kiedy tylko drzwi otworzę:)

fredka pisze...

Oj , ja też korzystam ze słoneczka:)
Pozdrowienia ślę:)

Unknown pisze...

Milo popatrzec jak dzidzia i psiaczki korzystaja ze sloneczka
Piekny fotel!
Slicznego lata zycze!

madzika pisze...

te klimaty i obrazki są mi bardzo bliskie. :)
dzieci +psy+przyjemna praca =fajne życie
buziaki

zielnik hani pisze...

Jak zwykle czytasz w mych myślach!
Chciałam pytać o pieski:)))
U nas też słonecznie, pozdrawiam:)))

Psie Wędrówki pisze...

psiak piękny :)

krzesło rewelacja

Bramasole pisze...

Oby jak najwięcej tych ciepłych i miłych chwil:) Ten ciemny fotel cudo!

petra bluszcz pisze...

Jak ja bym się tak pomoczyła w wodzie... Niektórzy to mają dobrze :) Krzesło jak zwykle piękne!
Pozdrawiam cieplutko!

Iwona pisze...

U nas też powygrzewać się mozna jak najbardziej, bo drzewa jeszcze mamy małe i cienia jak na lekarstwo :-)
Krzesło zapiera dech!
Pozdrówka!

Psie Wędrówki pisze...

dziękuję :)

Qra Domowa pisze...

niestety mój ogród okupują od dwóch dni szwagier z teściem...a ja nawet nie moge sie poopalać:((((.

Kuchennie i domowo pisze...

Piękne krzesełko :)
I piękne letnie dni!

katesz pisze...

o tak, korzystajcie ze słoneczka póki można :)

Pchełka pisze...

Zapraszam nad morze :))

Kalina pisze...

A tam, od razu- popracować...
W takiej temperaturze lepiej posiedzieć i albo nic nie robić, albo można troszke pomysleć... :-)

ystin pisze...

miło zobaczyć, że tak u was milutko!
a krzesło jest przepiękne- ta pepitka.. miodzio!

Dag-eSz pisze...

Fajno Was było zobaczyć dziewczynki :))) ale nie tak sobie wyobrażałam MarięPar ;)
P.S. A ja być może odwiedzę Gorzów w weekend, tzn moją sis ;)

P.S 2 Emilka do zchrupania :D

Pozdrowionka :)))

MariaPar pisze...

Witaj Dagmaro,
I mnie niezaplanowane spotkanie sprawiło wiele radości.
Cieszę się, że waszą śliczną Kruszynę mogłam zobaczyć w rzeczywistości. Jej radosny uśmiech towarzyszył mi jeszcze przez wiele godzin.
Pozdrawiam

Małgorzata pisze...

i bardzo dobrze, ze mamy lato...nie narzekam..a wręcz przeciwnie..pracuję ile się da na tarasie.. a Twoje krzesło jak zwykle - cudo:) pozdrawiam ciepło:)))