...nas słoneczną pogodą. Wysoka temperatura, bezwietrzna aura. Idealna jesień.
Czas czerwieni,oranżu, brązu i resztek zieleni. Zapach wilgotnego powietrza. Poranna rosa. Miła dla oka mgła.
Jabłka, synonimy jesieni. W kolejnej słodkiej odsłonie. Tradycyjny "salceson".
5 jajek, 1,5szkl. cukru, 1 szkl. oleju, 3 szkl. mąki, 2 łyż. proszku do pieczenia, 1,5kg jabłek, olejek migdałowy, 2 tabl.czekolady gorzkiej do kąpieli wodnej z 1/2 kostki masła, płatki migdałów, wiórki kokosowe do posypania. 200*C w jedną godzinę. I szybko i prosto i smacznie.
Emilka, to amator babcinych jesiennych wypieków. Wsuwa tyle, ile zmieści malutki brzuszek, głośno upominając się o kolejny kęs, wołając " mniam, mniam".
Pozdrawiam Was serdecznie z piękną słoneczną jesienią za oknem.
Do miłego !
37 komentarzy:
piekne zdjecia, Emilka slicznie sie usmiecha, a ciasto wyglada bardzo zachecajaco...
usciski
Ach bo rzeczywiście mmmniam!!! A Emilka śliczna w jesiennych barwach :) Pozdrawiam D.
cóż za dwuzębny uśmiech. amator domowych ciast niebawem zawita do babci na porcyjkę jabłecznika :)
Jesienna Emilka piękna:)
A ciacho takie znam i lubię:)
Emilcia the best...mała modnisia:)Pisałam juz wiele razy że jestes swietna babcią i mamą:)
Mmm co ja bym za taki kawłek cista maminej roboty oddała.Nistety tomarzenie nie do spełnienia.Pozdrowki.
Ta jesień bardzo zmienna, ale nie narzekam, kocham tę porę roku mimo wszystko! :) A to ciasto, na które podałaś przepis, u nas nazywa się "wiewiórką", a "salceson" według mojej mamy to kakaowe ciasto na zimno z kawałkami herbatników - co kraj to obyczaj ;)
wspaniała jesień :))))))))))
wspaniała Wasza córeczka:)
buziaki
Az sobie zrobie dzis ciasto :) mam tyle jablek ze hej :) pozdrawiam cieplo
Kolejny smakowity przepis i kolejne "smakowite" ujecie Emilki. jak dobrze jest spojrzeć w to roześmiane pysio. Uściski!
Aż mam ochotę krzyknąć za Emilką "mniam mniam":) I ciacho wygląda smakowicie, ale i Emilcia do schrupania:)
pozdrawiam
Jak ja lubię Cie odwiedzać. Nasiąkam jak gąbka, tym artomate ciast, tą ciszą tą atmosferą rodzinną.
Bardzo lubię Twoje wypieki, a przy tym są tak pięknie pokazane. Ja tez mówie mniam, mnia ...
Wypróbuję.
Pozdrówka!
Z przyjemnością się piecze kiedy w domku taki cudny zajadaczek:))Emilka jest słodziutka sama do zjedzenia::)ciasto wygląda bardzo smacznie.Pozdrawiam
jakaz ona slodka!!!
fajnie, bo dzieciom mozna ubierac takie smieszne ubranka:)
moj maly tez zaklada taka uszatke w zimniejsze dni!
pozdrawiam goraco!
jakaz ona slodka!!!
fajnie, bo dzieciom mozna ubierac takie smieszne ubranka:)
moj maly tez zaklada taka uszatke w zimniejsze dni!
pozdrawiam goraco!
I NASTEPNY SMAKOWITY POST :)
I znowu "mniam,mniam" u Ciebie.
Z Emilki to już duża panienka.Pozdrawiam
Piekne jesienne zdjecia i smaczne ciasto(dziekuje za przepis)
Mala wyjadaczka sloodkosci przesliczna!
Pozdrawiam cieplutko w tym najpiekniejszym miesiacu:*
śliczne te Twoje zdjęcia :) również cieszy mnie ta piękna jesienna pogoda :)
Smakowicie u ciebie, Emilka urocza
Wczoraj byla u mnie taka piekna sloneczna jesien, dzis juz niestety to gorsze jej oblicze.
Emilka jaka zadowolona ale to wiadomo po takim ciachu babci :)
pozdrawiam
Piękne jabłuszka, ciasto mniammm a Emilka urocza....pozdrawiam...
sama bym zjadła ( Emilkę też!-jak wilk z bajki o Kapturku)MNIAM!:)
Rzeczywiście jesień jest wyjątkowo łaskawa :).
Ciasto wygląda przepysznie, usciski:).
a Babunia się rozpływa jak słyszy takie"mniam♥,mniam♥"...
ta czekoladka na końcu najpiękniejsza i wcale nie gorzka :):):)
A przepis jak zawsze wypróbuję :)
Buziaki Kochana
Piękna "jesienna " Emilka:)
Oby taka jesień trwała jak najdłużej!
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Marysiu jak ja uwielbiam zdjęcia waszej Emilci:))))))))))))))))))
O Boże; co za oczy, kolorowy zawrót głowy. Tak tu u Ciebie pięknie, że chciałoby się tu zostać na zawsze. Ciasto ślinka lec, potrafisz człowieka omotać tymi bajecznymi zdjęciami. Zostaję mam nadzieję że mogę. Pozdrawiam serdecznie.
Ależ mi narobiłaś ochoty na ciasto!
Emilka rośnie, jak na drożdżach! Mały Aniołek :D
Pozdrawiam i zapraszam na ciuszkową wyprzedaż!
Muszę spożytkować 2 tuziny jajek, dlatego dziś robię Twoja wersję ;)
Kocham patrzeć na Tą małą pannę misię :)buziaki dziewczyny :*
Myślę sobie jaki salceson???:) A tu masz..Nie piekę ostatnio bo trochę przybyło (nie tylko mi :) ....co dzisiaj nadrobił szef..'stawiając' 'bączki i drożdżówki' ...nie da rady zrzucić ..Buziak dla małej Emilki i dla Was babeczki..A.
Prawdziwą kwintesencję jesieni nam prezentujesz. Pozdrawiam gorąco
Pozdrowienia dla dwuzębnego misiaczka od dwuzębnego misiaczka ;) tyle że mój misiaczek ma trochę krótsze ząbki ;)
Ciasto wygląda pysznie!
Witaj Daguś. Nasz potwór ma 8 sztuk takowych. I dzisiaj właśnie doświadczyłam na własnym ramieniu siłę 8 ząbków. Boli jak cholera. Emilka ponoć z miłości gryzie :-)
Uściski dla Anielki
Pachnąco i szczęśliwie:)Pozdrawiam:)
Prześlij komentarz