...dla słodkiego Szkraba. "Szarpańce" z ciasta a'la "oponki". Najbardziej smakują jeszcze ciepłe.
Rolada z tartymi jabłkami.
Migdałowe naleśniki i te z jabłkami w środku.
Według Emilki wszystko jest "mniam, mniam"
I dziadek "wsiąkł" całkowicie.
A jak zostanie troszkę czasu...pracuję.
Vintage...Stara dobra ręczna robota. I ja potraktowałam je z wielkim szacunkiem dla wieku; bez szlifierek i zszywaczy pneumatycznych.
Art deco w stosownych do czasu kolorach.
I tak mija kolejny listopadowy tydzień. Praca, przyjemności, troski i radości. Zwykłe codzienne życie.
Pozdrawiam ciepło, bo za moim oknem ciągle pada deszcz.
Do miłego.
47 komentarzy:
Wspanialo rodzino, zycze Wan milego wieczoru!
Na nalesniki chetnie bym sie wprosila;-)
Ależ smakowitości! litości nie masz pokazując takie apetyczne zdjęcia :)
Same smakołyki,aż ślina leci. Życzę Ci jak najmniej trosk a tylko radości. Ta największa radość szybko rośnie i niedługo pewnie dziadka przegada. Pozdrawiam.
alez nasłodziłas... a ja próbuje znowu troszke się ograniczyć- przy takich postach nie będzie łatwo...
kszesełka cudne!
Tyle dobrego jedzonka..powtorze za Emilka"mniam mniam".Skiczniutka jest Emilka a krzesla...swieta robota!!!!!!!!!Pozdrawiam cala rodzinke.)
Wspaniałe słodkości. Mój synek zajada się taimi samymi naleśnikami z jabłuszkiem.
Krzesła są piękne i zawsze, gdy widzę takie okazy smutno mi bardzo, że taka piękna ręczna robota już dzisiaj prawie nie istnieje.
Pozdrawiam.
ojej, ale pyszności, ja chce je wszystkie:)
o matko ślinka pociekła...
mniam
pozdrawiam
Na oponki pierwsza bym się rzuciła!
Zdjęcia z dziadkiem takie ciepłe, a
krzesła nobliwe. ;)
Pozdrawiam
Ewa
Ależ to wszystko pyszne. Obicie ostatniego krzesła jest cudowne.
Mario - cuda tworzysz, cuda. Niezłe ciacha, te meblowe też.
Na mazurach też pada, a u mnie mieczyki i dalie na rabatach.
Serdeczności ślę
Zapraszam do mnie na bloga, czeka tam na Ciebie niespodzianka - nominacja za fajny blog!!!
Pysznie u Ciebie:))Emilka jest urocza więc nic dziwnego że dziadek zakochany:))))Pozdrawiam serdecznie
Witam!!
Wnuczka powinna być Waszą córką:)) Wasza córka Twoją siostrą:))) Dziadek jak nie dziadek - za młody i tyle:)))
Niedawno odkryłam blog Twojej córki , potem sesja w Moim Mieszkaniu i wszystko stało się jasne:)))
Wspaniała Rodzinka. Babcia-nie babcia utalentowana ze złotymi rękami- ratować, odnawiać meble to jakby im dawać drugie życie:))) Podziwiam za tę umiejętność!
Pozdrawiam Patti
Jejciu ależ smakowitości u Ciebie, ta rolada z jabłuszkami.. ojejku
serdeczności i uściski przesyłam
aleee pyszności !!!! Tosia też jadłaby bez końca ! heheh pozdrawiam, ewa
Hm jak pysznie u Ciebie:)
A Emilka z dziadkiem taka rozczulająca:)
A krzesła jak zwykle perfekcyjne, chylę czoła bo wiem ile to pracy, ja nie mogę od roku skończyć tego kredensu nieszczęsnego..
buziaki ślę
W taką pluchowatą pogodę rzeczywiście chce sie słodkiego, ja z Marcyśką smażyłam dziś racuchy jabłkowe. Ale u Was słodycz nie tylko na talerzu :-)
Krzesła cudne, gdyby umiały mówić ...
Buziaki!
Oj ślinka leci :)
Piękne krzesła.
Pięknie, spokojnie, domowo i rodzinnie... Czy podasz przepis na szarpańce? To takie drożdżowe czy serowe?
Fotele jak zwykle piękne, a szacunek do ręcznej roboty musi być, bo to zawsze jest dzieło niepowtarzalne, to ręka ludzka pozostawiła tam ślad a nie maszyna...
ale pyszności! mniam i to krzesło:) uwielbiam do Ciebie zaglądać:)
zapraszam Ciebie na konkurs! :) będzie mi miło jak weźmiesz udział:*
Tyle pyszności,a Wy takie chudzinki !!! Pieczecie tylko do zdjęć??? :))) Piękne krzesła :) Pozdrawiam D.
Emilka ma racje, wszystko mniam, mniam...pozdrawiam...
Jak można dbać o linię zaglądając do Ciebie ??? Takie smakołyki, że sama mam ochotę na coś takiego.
Krzesła przepięknie odnowiłaś. Uwielbiam po prostu len na siedzisku, ale i to z pięknym tłoczonym wzorem mogłabym przygarnąć. Masz rękę:)
A dziadkowi się nie dziwię, że wsiąkł. Emilka jest urocza:)
Jejku! Ile pyszności! Tylko czemu nie ma przepisów?
Fajnie być oczkiem w głowie Dziadka, co widać po radosnej buzi Emilki :)
Krzesła fantastyczne! Szczególnie te Vintage... Po prostu się w nich zakochałam!
Dagmaro, to te dobre geny ;)
a ja jeszcze dziś zjadłam jednego pączka :)
ILY
ymm.roladka wygląda smakowicie.pozdrawiam
kusisz ty od rana smakowitościami, kusisz ;/
muszę coś upolować sobie do kawki bo nie wytrzymam ;)
pozdrawiam całą rodzinkę!
Nie wiem, w cym więcej słodyczy -w tych wszystkich wypiekach, czy w jednym uśmiechu Emilki, w jej zmarszczonym nosku...
Pozdrawiam cieplutko!
Pięknie te krzesła odnowiłaś:)))
Same pyszności, mniam, mniam!!!
Mniam, nic dodac nic ujac :)
usciski
ps: artykul w MM rewelacyjny, gratuluje, pochlonelam jednym tchem i bylo mi malo.
A mi tu ślinka cieknie.... Emilka jest przesłodka! Pewnie bardziej niż te smakołyki! Pozdrawiam!
Same pyszności!! Kobieto,podziwiam!!!
Krzesła, jak zwykle unikalne!!!Piękne!
a ja głodna!!!!:)i poczytałam w gazecie o Tobie i jak mi miło było Cię poznać...pięknie sobie mieszkasz tak po swojemu!:)Pozdrawiam serdecznie!
Ale tu dziś pysznie - nie dość, że wspaniałe wypieki, nie dość, że buziaczek Twojej wnusi taki słodki, to jeszcze znów raczysz oczy me urokiem swych renowacyjnych dzieł. :) Jestem zauroczona sposobem, w jaki dajesz tym przedmiotom drugie życie. :) Pozdrawiam serdecznie
Nie,nie będę piekła...chyba.Apetycznie i słodko.
Pozdrawiam
jezusie jakie pyszności i to wszystko pochłonęliscie w jeden dzień ?????????
:) jak zwykle..cieplutko..cudownie..a ja nadrabiam..z opóźnieniem..ale odwiedzam...Violu a dałabyś się namówić na sesję fotograficzną?:)) jak nie masz jeszcze dosyć :)) Pomysł świeżutki ..tak pytam...wiesz..jako uczennica szkoły foto...Buziak.A.
Jakie pyszności!!Ja też chcę taką Babcię:-)))buziaki!
Aniu, mówisz i masz :-)
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za odwiedziny
uwielbiam takie słodkie smaki :)
ale najsłodsza jest wnusia !!!!
Urocza :)
pozdrawiam serdecznie :)
Jak u mojej babuni cista i ciasteczka niewiadomo co najpierw skosztowac.
Piekne zdjecia dziadziusia z wnusia!
Cudne krzesla ,obicie na ostatnim zdjeciu piekne!
Cudnego dnia zycze!
ale slodkosci!!!!
skad ja znam to mniam mniam mniam!
piekne krzesla....
pozdrawiam goraco!
Oj kochana teraz to mi smaka narobiłaś. Te szarpańce rozbudziły moją wyobraźnię smakową i ślinka mi leci a naleśniczki to widzę pierwsza klasa, jeszcze nigdy takich nie jadłam. Emilka bajecznie rozkoszna. Ciumaski dla Niej.
1:0 dla Emki. Raszko nie gada jeszcze mniam mniam, za to wszystko w koło bije-najbardziej Koto. Co ja się mam, ganstera na własnym łonie wychowuje.
no to czas bym coś skrobnęła :)
Zacznę od tego, że gazetę dostałam pod koniec października i... leżała :)
Czasu nie miałam, ale w końcu odkurzyłam i przy kawce przeglądam, lecą strona po stronie i... patrzę córcia Violetki i to z Emilką, ale się ucieszyłam, ze kobietki są na taaaakim forum :)
" No tak " se myślę, ale ale kto to ta młoda po środku... no i ryczę do mojego kochania " toż to moje guru, to Violetka" normalnie po raz pierwszy miałam okazję buzinkę szanownej Pani zobaczyć :), a wszystko dzięki tym dwóm pięknym kobietom nieco z boku zdjęcia :) No to gratuluję i ... szczerze zazdraszczam porcelanki :)
urocze meble. Pozdrawiam ciepło.
Prześlij komentarz