piątek, 26 października 2012

Tak dobrze...

...mnie zna. Zna mój gust. Zna moje pragnienia. Moja córka.
Dostałam w prezencie od Niej secesyjną solniczkę. W świetnym stanie. W idealnej kolorystyce. Idealna do mojej kuchni. Idealna do mojego domu. Tak trudno spotkać tak stary przedmiot, w tak dobrym stanie.

I Maryjka...
...tak perfekcyjna, bo bez nosa. Bo tak stara. Bo tak centralnie trafiona w mój gust.
I nasza Myszka trafiła dla mnie zestaw łyżek kuchennych. Emaliowanych. Myszko, dziękuję, że o mnie pamiętałaś. Są cudowne. W paczce było dołączone swoiste  logo Myszki, wełniana broszka.
A na koniec moja wnusia. Moja radość. Rośnie jak na drożdżach.

Śmiga kaczym chodem na własnych nóżkach :-) Jest coraz bardziej komunikatywna. Nawet daje buzi do telefonu,gdy usłyszy głos babci. Nawet umorusaną powidłami buzią.
Do tej pory cztery psie łapy regularnie brudziły szyby w balkonowych drzwiach. Od niedawna śladów jest sześć :-)
Pozdrawiam weekendowo.
Samych miłych chwil w ten wolny czas.
PS. Pozdrawiam podglądającą rodzinkę:-)

59 komentarzy:

madzika pisze...

Kochana,takie słodyczki o poranku :)Te maleńkie nóżki w różowych butkach ,cudności.
cmoktam :*
p.s. prezenta wspaniałe !

Mira pisze...

Gdy ktoś bliski ma Cię w sercu, to prezenty od niego są zawsze trafione. Piękna ta solniczka, a Maryjka cudownie niedoskonała. A pewnie najlepszy "prezent" to ten na dwóch nóżkach z łapkami, które zostawiają ślady na szybach...
Miłego weekendu Kochane!

Dagmara pisze...

Śliczna dziewczynka i jaka elegantka!!! Świetne prezenty-gratuluję :)) Pozdrawiam D.

Unknown pisze...

Prezent podwójnie cenny bo od serca dany:) Cudowna solniczka i figurka Maryi również mi się podoba. Idealnie wpasowała się w Wasze kąty.
Pozdrawiam ciepło!

Anonimowy pisze...

jaka ona sliczna!!!
prawdziwa modnisia, oj bawiliby sie sie moim usmankiem, choc emilka moglaby dac noge, gdyz moj kurczaczek jest na etapie przytulania wszystkich dzieci;)
cudna emalia!!!
bardzo podobna, jeszcze poniemiecka solniczke miala moja babcia, zawsze z niej korzystala, sentymentalne przedmioty....
pozdrawiam cieplo!

Jo-hanah z Wrzosowej Polany pisze...

Piękne prezenty dostałaś!
A wnusia! Ach ten pycholek umorusany pysznymi powidełkami!
Serdeczności

petra bluszcz pisze...

Solniczka faktycznie genialna! No i prezenty od Myszki super :) A Wnusia, to wykapana Mama! Jeszcze niedawno czytałam tu o jej narodzinach, a teraz już śmiga na własnych nóżkach. Jak ten czas leci...
Pozdrawiam cieplutko!

zielnik hani pisze...

Bardzo podoba mi się ta solniczka i jak pasuje do Twojej kuchni!!!
Pozdrawiam:)))

Qra Domowa pisze...

och:))) do takiej solniczki i ja wzdycham:))))) Córcia trafiła...bo serce w takim przypadku-to świetny doradca:) Emi jak zawsze boska:))

pracownia garderoba pisze...

Zacznę od Wnusi, bo taka słodycz chodząca - bardzo cudna! A z solniczki takiej też bym się cieszyła, tak jak Ty.
Jaki miły poranek! :)

M.M. pisze...

Solniczka jest przepiękna. Madonna również. Prezenty od Myszki także.
Wnusia niczym słońce rozgrzewa nam serca swoimi cudnymi oczkami. Przecudowna z niej pannica. Ja też mam takie ślady na szybach :)
Pozdrawiam.

Anna pisze...

Kochana takie prezenty są bezcenne nie dość, że cieszą nasze oko to i w sercu głęboko się zakorzeniają.
Solniczka cudowna, idealnie się wkomponowała w Twoją kuchnię, tak jakby tam wisiała od zawsze.
A wnusia jest BOSKA. Te cudowne oczka skradną niejedno serce, a co do tych łapek na szybie to u mnie również szyby są zamazane tylko, że nosami moich psiuń. Pozdrawiam serdecznie.

-mamon- pisze...

Miło odwiedzać Twoje tak kąty.Tak swojsko i miło. Pozdrawiam

kasia_fd pisze...

bo, gdy się kogoś kocha to zna się potrzeby i gust drugiej osoby :)
wnusia cudowna, ta buzia w powidłach do wycałowania :)

Anonimowy pisze...

fajne masz te Dziewczyny i tyle :)

Iwona pisze...

Ta zapowidlona buzia to najfajniejszy pretekst do ogłoszenia weekendu :-) Słodycz w pełnym znaczeniu.
Solniczka perełka, a Maryjka cudownie niedoskonała. Łyżki potwierdzają , że blogowe koleżanki mają dla nas wiele uwagi i pamięci :-)
Pozdrawiam bardzo ciepło i prawie weekendowo!

Ola pisze...

Podobną mieli moi rodzice ale niestety w tamtych czasach nie "wpisywała się" w nowoczesne szafki kuchenne i...nie wiem czy mówi Ci coś nazwisko Gąsiorek -uczył mnie historii architektury w budowlance.W moich czasach barwna postać,kazał na siebie mówić Hasior-otóż on zawarł z nami układ-za przyniesione starocie dostawałyśmy dobrą ocenę.Kto by nie skorzystał.W latach 70 starocie były niemodne i za każdym razem "coś" przywoziłam.Podejrzewam,ze i taką podobną wywiozłam.Na szczęście nie wszystko bo parę rzeczy w domu zostało:)
Tak mi się przypomniało.....
Wnusia - cudna ale nie może być inaczej,
Pozdrawiam

Bramasole pisze...

Emilcia jest niesamowicie rozkoszna:)) A solniczka w super stanie, ja mam dwie ale pordzewiałe dość mocno..
uściski ślę

Renata pisze...

O tak, tak się zaczyna najfajniejszy wiek dziecka :))))) cudowna buźka umorusana dżemem..... sama słodycz po prostu. I to słodkie paplanie.....

I solniczka, i Maryjka cudowne. W sam akurat do Twojego królestwa.
Też mam taką solniczkę, ale w znacznie gorszym stanie :))

Uściski i miłego weekendu:)

ystin pisze...

cudna ta solniczka... a na taką Maryjkę tez poluję od dawna...
najsłodsza oczywiscie Emilka♥

Dag-eSz pisze...

A przyznaję mam podobną solniczkę i bez drewnianego wieczka i podrdzewiałą ;) mam zamiar ją zamontować w kuchni ale na pewno na sól się nie nadaje ;)
Skąd Wy te Maryjki bierzecie? ;) no i pewnie macie jakiś pchli targ w tym Gorzowie co? :D proszę o jakieś namiary to siostrę podeślę hihi ;)

A Emilka do wycałowania! (ja co chwilę słyszę przez skype'a że Anielka rośnie jak na drożdżach ;)

Buziaki!
P.S. u mnie jeszcze więcej śniegu niż wczoraj - podesłać Wam troszeczkę? ;)))

drewniano mi... pisze...

Jaki cudo! Mała jest tak słodka, że wracam do tych zdjęć i wracam :) Ależ masz wnusię! I tak sobie myślę, jak to fantastycznie mieć taką babcię :)

Bree pisze...

Ale cudenko, marzy mi sie taka solniczka u mnie, jak trafiam na super zadbana, cena niestety odstrasza. Prezent od Myszki swietny, ojj nie jedna by chciala taki sprzet w swojej kuchni. A w wnusia sama slodycz!!!!

Gosianka pisze...

Znowu - wzruszyłam się.)

B. pisze...

wszystko piekne...
Slyszalam, ze spadl pierwszy snieg dzis w nocy, Trzymaj sie cieplo razem z rodzina Kochana!

Myszka pisze...

Jak ja lubię oglądać zdjęcia Twojej wnusi:)
Solniczka godna pozazdroszczenia!

bozenas pisze...

Słodziak z umorusaną buźką:)))pozdrawiam

HANNA pisze...

KOchanie a zgadnij co ja mam w łapach od rana?
Co wertuje, kartkuję i oglądam???

I dlaczego tu na blogu nie ma ani jednego Twojego zdjęcia skoro tyś taka piekna?????!!!!!!!!!!!!!!
O zesz w mordkę-teraz wiem po kim Twoje diewczyny takie sliczne

MariaPar pisze...

Hanuś, spadłaby mi oglądalność bloga. A bardzo zależy mi na moich gościach. Niech mają spokojny sen:-)
To nic, że masz MM. I tak chcę sobie popatrzeć na twoich chłopaków w realu ! He, he
Daj znać gdy zawitacie do kraju !

Dag-Esz Kochana, Maryjki szukamy najczęściej na Allegro. Jest ich tam całkiem sporo. Na naszym targu trudno o ciekawe przedmioty.

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe słowa. Ciepło witam nowych gości.
Miłego weekendu


Amber pisze...

Otaczasz się pięknymi przedmiotami,celebrujesz życie.
Uwielbiam tak.
I miłuję podobne klimaty.
A Wnusia wspaniała,urocza.
Wspaniałego weekendu!

Dag-eSz pisze...

Acha... a już myślałam że w Gorzowie macie jakieś fajne klamociarnie... :/ szkoda ;) :*

P.S. Ja jeszcze gazety nie widziałam, ale za Hanią przytaknę, że fajnie by było więcej Waszych rodzinnych zdjęć z Babcią :D

paaa

Anstahe pisze...

Och! Jak ja uwielbiam takie prezenty.I wiesz, one też są zawsze trafione.Pieknie sobie mieszkasz i czuję, ze szczęśliwy z ciebie człowiek. Pozdrawiam.

Drobiazgi domowe pisze...


Piękna więź mamy i córki.

A malutka cudna, jak zawsze :)

Scraperka pisze...

wspaniały prezent od córki.. zazdroszczę:)
a od myszki też niesamowite gadżety! :)
no i wnusia - jaka ona jest słodka!:)
uściskaj ją ode mnie
miłego weekendu:*

kass pisze...

Ależ rośnie Wam piękna panna! w tych spodenkach jest boska:)
Oczywiście solniczka i Maryjka cudne, emaliowane cudeńka też są moim marzeniem... pozdrawiam cieplutko!

Renia pisze...

Twoja wnusia jest cudowna, nawet z buzią w powidłach:))))Piękne rzeczy przybyły do Ciebie:)))Pozdrawiam serdecznie

monique pisze...

i ja jestem Emilkową fanką :))) Świetne córciowe prezenciorki idealnie dopasowane i z serca .. Ja też posiadam taką solniczkę ale jak Renia moja podrdzewiała i bez wieczka ale i tak ją uwielbiam :)) pozdrawiam ciepło piękną babcię pięknej córy i wnuczki :)))

ewamaison pisze...

to dobrze że córka zna świetnie swoją mamę ! tęsknię za tymi relacjami bardzo ....im jestem starsza tym bardziej ! A Emilka, to niezły słodziak ! Jest śliczna ! ciekawe czy taki rozbójnik jak tośka, pozdrawiam, ewa

deZeal pisze...

Bardzo udane prezenta Ci sie przytrafily, kochana, bardzo udane:) Pozdrawiam mocno!

Unknown pisze...

Cudne prezety dostalas ,u mojej matusi w domciu sa dwie tanie stare solniczki .figurka cudna wlasnie taka leciwa zniszczona czasem.Wnusia maciopki skarb,pieknosci.Pieknego weekendu

Unknown pisze...

Śliczna wnusia

Nela pisze...

To wielki dar móc się tak z kimś porozumieć:) Odnośnie artykułu w MM, bo jeszcze nie miałam okazji pogratulować - bardzo, bardzo miło się czytało i oglądało, zarówno wnętrza, jak i piękne, pełne ciepła kobietki:)pozdrawiam!

ABily pisze...

Gratuluję Madonny, jest piękna:)moje marzenie, zreszta łyżkiteż cudne;)Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Prezenty bardzo trafione w gusta :)
Emilka faktycznie na drożdżach się "chowa" ;) Jest słodziutka!!! :*

Gratuluję sesji w "MM".
Pozdrawiam cieplutko :)

Marzeniami malowane pisze...

Gratuluję sesji! Gazetkę zakupiłam i w lekturkę zaliczyłam. Bardzo udana i ciekawa.
Prezent od córki rzeczywiście idealny do Twojej kuchni.
Tych 6 łapek na szybie mnie wzruszyło... :) To są te nasze małe-wielkie szczęścia.
Pozdrawiam
Ewa

Moje miejsce na Ziemi pisze...

Piękny prezent:-))))Wiadomo, najbliższe osoby wiedzą czego pragniemy!Emilka cudo jak zwykle!!buziaki!

z potrzebywnetrza pisze...

W zeszłą niedziele przyjechała do mnie gazetka- wreszcie.Jak wielką radośc sprawiła mi sesja z Toba niech bedzie fakt że przegladam ją jak natchniona co wieczór.
Emilka konsekwentnie w szarościach -ććiudnie .Pozdrówka dla Was -dla Ciebie cmok-aga

Pchełka pisze...

"Niuśka" jest cudowna....ta umorusana w pięknym świetle sfotografowna.. - moje ulubione..I te rajty na poprzednim!!! :)) SUPER.
Tak poza tym to piękne jak dzieci potrafią obserwować i robić nam przyjemności..nie tylko te materialne..Figura i bez nosa jest dla mnie naprawdę BOSKA...Uwielbiam..Ściskam..A.

Unknown pisze...

Solniczka bardzo pasuje do Twojego domu.Malutka pięknie rośnie. Pozdrawiam .

Alicja pisze...

Emilka slodka i swiata ciekawa a solniczki zazdroszcze.)

Kajka pisze...

Solniczka przepiekna, podobna u mojej babci wisiała, ale...no właśnie, czas nie zawsze jest łaskawy.
Szkrab jest tak słodki, że z rozrzewnieniem oglądam jej zdjęcia.
Buziole kochana przesyłam

aga pisze...

kochana no widzisz jak ja zapóźniona nie wiedziałam o Twoim mieszkanku w gazecie...muszę to nadrobić!A solniczka fantasyczna...o wnusi nie wspomnę!:)Pozdrawiam serdecznie!

Mama Konkretnie Wielodzietna pisze...

Niezmiennie wzrusza mnie Wasza silna więź, Ciebie, Twojej Córki i Wnusi. Gratuluję i ... oby tak dalej. Po cichutku zazdroszczę :)

martuchnaj pisze...

Witam :) podziwiałam Pani mieszkanie w gazetce, wnusie znam bardzo dobrze z wirtualnego świata, córkę ma Pani wspaniałą :))
a jak to się stało że tu wcześniej nie trafiłam??- nie wiem ale nadrobię tą stratę :))

pozdrawiam serdecznie
Marta

Dagmara pisze...

ja jeszcze raz :) dziękuję za udział w zabawie :))

Gliniany Garnek pisze...

Gratuluję wnuczki, gratuluję talentu i w ogóle wszystkiego:)Bardzo fajny klimat, będę częściej zaglądać, pozdrawiam.

Tynka pisze...

Oj jak się cieszę, że trafiłam do Zielonego kuferka!
Piękne rzeczy tworzysz, a wnusie masz przesłodką. W solniczce też się bym zakochała.
Pozdrawiam serdecznie
T.

G:a Affären pisze...

I love your pictures! And that little girl...! My heart is melting.

Wish you nice days!
Cia

In Magic Home pisze...

ale masz cudowną sypialnię, i te puszki w których się zakochałam!Pozdrawiam