To co widać na zdjęciach to:
2 białe jelenie,
otręby pszenne,
zapach "Miód" GORĄCO POLECAM !!!!! (najpierw zwymyślałam męża, za ten zapach; miał być kwiatowy, ale potem... jeden "niuch" i jestem oczarowana :-))
Wstawiam garnek z wodą na palnik, wsadzam do środka durszlak, do niego zaś miskę i podgrzewam, aż woda będzie gorąca, ale nie bulgocząca.
Dalej, starte jedno mydło na tarce, drugie pokrojone nożem (ma być efekt mozaiki, albo nie) wrzucam do miski i podlewam niewielką ilością ciepłej wody. Mieszam co jakiś czas, aż masa się "rozluźni".
Potem wsypuję "na oko" otręby i wkraplam "na nos" olejek zapachowy.
Później masę wyciągam i wykładam na folię spożywczą, modelując "batonik". Dalej do lodóweczki, aż prawie stężeje. Kroję na plastry (grubość dowolna), przekłuwam patyczkiem na wylot
( odczekać troszkę) i zakładam kokardki, wstążeczki, sznureczki i co tam w łapki wpadnie
( można wcisnąć jakiś fajny gadżecik).
Ponownie do lodówki; po jakimś czasie wyciągasz z niej pięknie pachnące mydełko(aż inni zazdroszczą:-)).