...wiosny. Bieli i szarości za oknem dość !
Moja wiosna, zimową porą ma kolor i zapach fiołków.
A Ja póki co, szukam wiosny w domu; w woreczkach i serduchach zapachowych.Jedyna pociecha, to to, że dzisiaj pierwszy raz od miesiąca zaświeciło słońce.Kto lubi zimę, niech korzysta, bo teraz jest wyjątkowo malownicza w swoich odcieniach bieli. Kto czeka na wiosnę, niech otacza się i cieszy oczy jej kolorami.
16 komentarzy:
Prześliczne woreczki, ja takie bardzo lubię :-)
Te anielskie buźki takie urodziwe.
Serdeczności ślę.
a ja właśnie wróciłam z nart..jak jechałam było -22 (zastanawiałam się po drodze czy moja pasja nie graniczy z głupotą :)..jak wracałam -12 ...ale cudnie się wyjeździłam..pięknie słońce świeciło...korzystam..już niedługo (czytaj: po wyjeździe na narty) zacznę szukać wiosny z Tobą ..tymczasem piękne zdjęcia szczególnie te z Matką Boską...Miłego niedzielnego popołudnia..:) Buziak.
Przepiękne rzeczy! Aż dech zapiera:-)
Piękne woreczki...zima ładna ale ja też mnie też męczy ten zestaw barw.Chociaż dzisiaj w słońcu wszystko skrzyło się.Nawet przez sople lodu słońce ładnie błyskało.
Jeszcze trochę....
Witaj pepsione1980, zapraszam częściej !
Pchełko, najważniejsze,że wracasz usatysfakcjonowana, a do szukania wiosny oczywiście zapraszam. Mówią, że w grupie raźniej ! Jolanno, anioły to mój motyw przewodni.
Pięknie woreczki, najbardziej podobają mi się te w rózyczki, są słodkie. Aniołki też ładne ale mam jakąś obawę przed nimi, sama nie wiem czemu przecież każdy ma swojego Anioła Stróża,
pozdrawiam ze słonecznej Anglii
( u nas dziś promienie słonca zaglądały do pokoju ;])
Cudne i klimatyczne! Aniołeczki słodziuchne. Pozdrawiam cieplutko znad kubka popołudniowej herbaty!
Rozmarzyłam się patrząc na te wiosenne woreczki, zaklinajmy i czarujmy to może sobie zima już pójdzie ;)
Pierdółka-babulinka z poprzedniego postu boska, masz Ty z nią pociechę :)
Buziole
Hahaha, ależ mi piękną reklamę zrobiłaś MarioPar:) Dziękuję.
Ale zazdrościć czego nie ma :) Co prawda zielone cudeńka wyrastają, ptaszki ćwierkają i pachnie wiosną, ale pewnie mrozik do nas jeszcze zawita. A tak na marginesie mój pies Diesel pewnie bardziej cieszyłby się ze śniegu :) Hihihi... jak się nie ma co sie lubi... itd :)
A Twoje kolory wiosny - piękne :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Woreczki cudne!Serducha też!
Te kolorowe akcenty bardzo się teraz przydają.Ocieplają klimacik w domu..
Pozdrawiam Cię serdecznie
Piękne serca,Mario,jak się okazuje ,duże motywy świetnie się sprawdzaja na małych formach-bardzo mi się podobają .I ta amarantowa wstążka...ładny ,mocny akcent .Woreczki reż urocze ,zwłaszcza te z bozią.
Cóż-za oknem jest co jest więc trzeba sie ratować kolorem ,zapachem ,smakiem stworzonymi w domu i czekać końca tych mrozów i bieli.pozdrawiam
woreczki, serducho...śliczne
Ależ cudowności poszyłaś! wspaniałe zestawienie kolorów i tkanin :) masz wyczucie :)
Pozdrawiam ciepło :)
Piękna zapowiedz wiosny u Ciebie ..cudne kolory !!! Pozdrawiam gorąco
Romantyczne , śliczne woreczki. Aniołek mnie urzekł urodą:)
... i ja chętnie przyłączę się do poszukiwań wiosennych barw, szczególnie tak pieknych jak u Ciebie :)
Prześlij komentarz