piątek, 14 maja 2010

Szczypta...


...pięciu ziół: tymianek, bazylia, oregano, estragon i majeranek, sól i pieprz. Tylko to jest potrzebne, aby ze smakiem wciągnąć kruche, ziołowe ciasteczka.
Idealnie smakiem łączą się z dipem ogórkowym. Na dip potrzebuję mały jogurt naturalny, pół słoiczka majonezu, czosnek, ogórek świeży, kilka korniszonów, sól i pieprz do smaku. Ogórki ucieram na tarce, czosnek z wyciskarki (wg smaku).
Na kruche ciasteczka potrzeba: 2 i pół szkl. mąki, kostka masła, sól, 2 łyżki wody mineralnej, trzykolorowy pieprz. Wyrabiam ciasto, kroję na talarki (można uformować paluszki z talarków), piekę w 200*C ok 12-15 min.
Świetnie nadają się jako przegryzka, w oczekiwaniu na karkówę z grilla.
Smacznego !!

38 komentarzy:

moje szczescia pisze...

mmm...brzmi kusząco! zapisuję do szybkiego wypróbowania :))

Kinga pisze...

Rewelacyjne i proste
Musze spróbować

Myszka pisze...

Super! Bardzo intrygujące, muszę spróbować:)

Ita pisze...

Coś dla mojego podniebienia w sam raz ! Uwielbiam takie przekąski. I jak tu można schudnąć ,kiedy na blogach tyle pokus czeka !!!
Pozdrawiam cieplutko.

ivon777 pisze...

och jak zgłodniałam....
Uwielbiam takie właśnie przysmaki . JUŻ SZORUJĘ DO KUCHNI ...
Gratuluję tak wspaniałej galerii - przez wielkie G. Jestem pod ogromnym wrażeniem, ogromnym... Życzę Ci spełniania marzeń na tym polu.. zresztą nie tylko na tym. Masz unikalną zdolność tworzenia tzw. klimatu. Jestem przekonana, że to miejsce będzie się znakomicie rozwijać.
Bardzo bardzo serdecznie pozdrawiam! Miłego weekendu

bestyjeczka pisze...

Takie przepisy to tylko zbierać. Fantastyczna zagrycha, muszę spróbować! Tylko sezon grillowy trochę się przesuwa, a pogoda za oknem brrrrrr!

MariaPar pisze...

Masz rację Bestyjeczko ! Siedzimy z mężem w Przycupie i siorbiemy gorącą herbatkę z cytryną, zamiast porządnego drinola :-))

ivcia pisze...

Oj, chyba pyszotka...i faktycznie może zajmą ręce w oczekiwaniu na karkówkę :))))-Pozdrawiam

Unknown pisze...

No wreszcie coś niesłodkiego - na pewno wypróbuję, bo moje ulubione zioła w składzie.
Pozdrawiam i życzę nam wszystkim porządnej majowej pogody z grillem w tle :)

Kamila pisze...

Bardziej ,,cukrojadem jestem,, ale przepis brzmi zachęcająco.

Pchełka pisze...

..poproszę dwa kilo :)) tych ciasteczek no i obowiązkowy look do galerii..najlepszego V.!!!

ika pisze...

Lubie takie przekąski więc na pewno przepis wypróbuję :)

dori-scrap pisze...

Mniam... ale pyszności u Ciebie:) tylko na grilka się wybrać ...
pozdrawiam cieplutko

ewetka pisze...

Intrygujący przepis, zapisany i do wypróbowania :)

5.monika pisze...

Przyznam,że nigdy nie jadłam ziołowych ciasteczek.Zawróciłaś mi nimi w głowie:)Chyba się na nie skuszę.Nie mam niestety tak cudnej sosjerki:(
Miłego popołudnia:)))

Danuta pisze...

Ciasteczka na pewno pyszne ale sosjerka cudowna. Masz do niej coś jeszcze?

MariaPar pisze...

Witaj Danusiu. Zbieram sosjerki w bieli i kobalcie.

Kaprys pisze...

Ja Ty podajesz przepisy to wszystko wydaje się takie proste !!!
czary czy co ???
Aż zgłodniałam od oglądania i czytania ;-)
Pozdrawiam Aga

Nela pisze...

Właśnie przeszukuję szafki za czymś, co można by chrupać jedno za drugim;) ciekawy przepis!

Atena pisze...

Mniam fajny przepis, trzeba wyprobować.
Sosjerka cudnej urody.
Pozdrawiam

Elle pisze...

Ależ pyszne muszą być! Uwielbiam takie "coś" na słono, a nie słodko.. Z pachnącymi ziołami muszą smakować wyśmienicie.. Wypróbuję na pewno :)
A sosjerka jaka piękna!

Pozdrawiam :)

MariaPar pisze...

Kaprysie, spróbuj; to jest naprawdę proste, no i zawsze wychodzi. Nelu,uwierz, super przegryzka.

Anonimowy pisze...

no i kolejne pychotki :)

B. pisze...

Och..wygladaja pysznie i pewnie takie sa! od razu zachcialo mi sie jesc :-)
Sosjerka cudo.
Pozdrawiam
Basia

Annasza pisze...

Wow, ależ to pysznie brzmi! Jeszcze nigdy czegoś takiego nie jadłam, zapisuję do wypróbowania ;)))'

artambrozja pisze...

Jakie pyszności !!!
Mario to moje smaki - zioła i dip ogórkowy :)) mniam :))
buziaki :**

lambi pisze...

A do dipu korniszony obierasz ze skóry? Haha, przepraszam, że tak bezpośrednio, ale wreszcie mój klimat - czosnkowo-kwaśny:) Nie rozumiem jak "cacyki" można robić tylko ze świeżego... A kopru nie dajesz ? Twoje przekąski pieczone chyba lepsze niż te czosnkowe buły gumiaste:)) Zgłaszam się po przepis!
Pozdrawiam ciepło:)

MariaPar pisze...

Cześć Lambi. Ogórków nie obieram ze skóry, koper daję, owszem, ale bez kopru nie traci na smaku.
Pozdrawiam serdecznie

Anonimowy pisze...

A teraz poproszę Szanowną Panią o podtarcie mi pycholka, bo pokapało :):):):) Oj zawsze zapodajesz cudne przepisy. zapomniałam powiedzieć, ze na Wielkanoc zrobiłam ten Twój schabik pomarańczowy i.... bombowy był:)
Buziaki

Lavande pisze...

ciasteczka smakowite, już takie kosztowałam:) ale sosjerka to dopiero cudo!

Piękne:)

Ewa pisze...

wyglądają przepysznie, pozdrawiam

Elisse pisze...

Przede wszystkim chciałam złozyć serdeczne i spóźnione, choć szczere życzenia:)Gratuluję kolejnej wspaniałej rocznicy- oby takich jak najwięcej- to do poprzedniego posta:)
a jesli chodzi o ciasteczka- to spróbuję na pewno- uwielbiam takie przekąski, do piwa robię paluszki serowe, więc przyda się odmiana
Pozdrawiam serdecznie

aga pisze...

Moje wszystkie ulubione przyprawy...muszę spróbować:) dzięki !

z potrzebywnetrza pisze...

Przepis spisałam i nazwałam go ciasta ziołowe z zielonego kuferka.Buźki

Lela i Moonah pisze...

o mniam...chyba w kuchni zapadnę, skoro i tak leje.

Danka M. pisze...

Jeszcze nie robiłam, dziękuję za przepis - zapisany, wypróbuję.
Piękna sosjerka ... .
Pozdrawiam:)

Małgorzata pisze...

mmm..jestem na diecie ale chyba się skuszę.. brzmi i wygląda smakowicie...

aagaa pisze...

Jaki fajny ten przepis! Zapisuję!
Pozdrawiam