Za to piwonia w tym roku bardzo "licha". Mało pąków i taka mizerniutka. Szkoda...
A tutaj Picuś zrypany upałem :-), traci fason i kontrolę nad pyszczkiem !
Bestyjeczko, proszę bardzo, "Anioły" na śliwkowej ścianie. Zdjęcie przekłamuje kolor. Ściana ma kolor "późnej węgierki", powiedziałabym nawet wędzonej :-)
26 komentarzy:
Piękne te pierwsze truskawy, u mnie już w pełnym wysypie, ale jakieś takie nie bardzo słodkie, jak w tamtym roku, niestety... Pozdrawiam słonecznie :))
Mnie znowu zachwycil Picus, jest uroczy.
Ach te truskaweczki, zajadac sie mozna.
Pozdrawiam cieplutko.
Kolor ściany i anioły, to bardzo dobre i prawidłowe zestawienie. Nie może być lepszego :)
Natomiast urok pieska wynagradza ,,bidulkowaty,,
wygląd piwonii :)
Miłego dnia :)
Swoje truskawki, to jest TO!
Psinka faktycznie musi cierpieć katusze, nie dość, że ma mocno "skróconą" kufę, to jeszcze taaakie gęste futerko.
Głaski :)
Zazdroszczę zbiorów...dorodne i smakowicie wyglądają, fragment ściany i aniołowym obrazem wygląda ślicznie...Pozdrawiam - duże głaskanko dla Picusia
Truskawy prosto z krzaczka - najsmaczniejsze!
Porcelana zachwycająco pozuje, na tle węgierkowej ściany.
Miłego weekendu
Czy ja jeszcze pamiętam smak PRAWDZIWYCH (czyli takich, jak Twoje) truskawek?
Wygłaszcz niesforną Mordkę ;))
Truskaweczki wyglądają pysznie w tej białej porcelanie.
A kolor śniany super!!
Ale masz fajnie że pyszności masz na krzaczku!!!A kolor ścian super!!!Z anoiłami idealne zestawienie!!!Pozdrawiam serdecznie:)
Pozdrawiam serdecznie..na północy 'mróz'....ale w sercu tropik!
Ale superowe truskawy u Ciebie obrodziły!!! Ja moze ze trzy, no może cztery (jak dobrze pójdzie) owoce będe miała w tym roku, hehehehe, także szczerze zazdroszczę:)
Pierdułka natomiast jest niezwykle fotogeniczna:)
Pozdrawiam cieplutko!
O jak marzą mi się truskawki z własnego krzaczka, ale mój ogródek jest maleńki a i wszystko co nie jest w donicach zaznaczają moje psiaki, nawet sunia idzie w ich ślady:)
Chyba zafunduję sobie doniczkowe truskawki.
Kolor ściany jest rewelacyjny!!!
Pozdrawiam
mmmmm jakie piękne i dorodne :)
Węgierkowa ściana jest super! Wspaniale prezentują się na niej te nostalgiczne przedmioty z duszą :)
Pozdrawiam :)
Truskawki pyszne ale Picuś najpiękniejszy :) Pozdrawiam gorąco
no prosze i znowu smaki na truskawy :)
Truskaweczka z własnej grządeczki słonkiem ogrzana ... marzenie :)))
Niestety od paru lat nie mamy swoich truskawek.
Truskawiki to najlepsze owoce na świecie, szkoda że nie możemy się nimi cieszyć cały rok.
A jak w własnej grządki to jeszcze lepsze !!!
Fioletowa ściana super !!! Taki kolorek lubię, cieszę się że u Ciebie też mieszka fiolecik ;-)
Pozdrawiam Aga
kochana wszystko wszystkim ale ta porcelana to mnie na kolana rzuciła. Zawsze coś wykombinujesz , zeby mi szczena opadła i nie chciała wrócić na swoje miejsce. Zaraz prześlę mailika w celu kontynuacji tematu konfiturkowego :) buziaki
Mniam truskawki.
Picus uroczy z jezyczkiem na wierzchu
A moje truskawki jeszce zielone;)Proszę pogłaskać ode mnie pierdusia, którego urok zawsze mnie powala:)
Truskaweczki smakowite, zwłaszcza że ze swojego ogrodu.
Piwonie uwielbiam, bardziej za zapach niż wygląd :)
Pozdrawiam serdecznie
Własne truskawki?!! rewelka, pychota...Jakie śliczne i dorodne..Miłej niedzieli życzę
Scina wygląda po prostu szałowo!
Ja też mam swoje truskaweczki.Co prawda mało ale na zaspokojenie pierwszych potrzeb wystarcza!
Zdjęcie Picusia super!!!
Buziaki
Niezle truskawy. Moje dopiero zaczynaja dojrzewac i musze je bronic przed kosami.
Mario :) kochana , u Ciebie jak zwykle pięknie:)
truskawki i piwonie - śliczne :)
A Picuś jest cudny !!!!!
U mnie deszczowo , szaro buro , zazdroszczę pieknej pogody.
buziaki :**
Prześlij komentarz