...nabytek. Przytargany dzisiaj ze staroci. Ciężki jak .... . Teraz wypucowana, odświeżona, mała westfalka znalazła miejsce na moim patio. Będzie stanowiła sielski element "wiejskiego" krajobrazu, w miejskim ogródeczku. Żeby pociagnąć dalej ten temat i nie być gołosłownym, "wiejskie" jadło. Chlebuś ze smalczykiem na wędzonym boczusiu i na wiejskiej kiełbasce !!! A do tego ogóreczki małosolne. Nie ma nic lepszego, na tą porę roku !
Deser, równie sielski i sezonowy, żywcem zerżnięty z http://zjawa79.blogspot.com/.
Kasiu, wielkie dzięki ! Od dzisiaj będzie to mój ulubiony deser z truskawkami. Pozwoliłam sobie na małą modyfikację i dosypałam do ryżu i do truskawek cukru waniliowego.
36 komentarzy:
Ale pyszne jedzonko, już mi te małosolne zapachniały. Tylko nie wiem czy na targu już są!!! Pycha!!
Elamiko, już są. Wszędzie pełno, małych, dorodnych ogóreczków. Nawet koper można dostać.
Pycha ! Pozdrawiam
Oczy me napawaja sie tymi rarytaskami i pobudzaja ślinianki.Buźki -aga
Białe ogrodowe cudeńko, ach!
Sama nie wiem czy czekać na swoje ogórki czy kupić:) Ale smaka mi narobiłaś!
Pozdrawiam ciepło:)
Ależ proszę bardzo :)
Smacznego.
Ja dziś robię Twojego kuraka w sosie z ananasem :)
Kuchenka? świetna- mam podobną w piwnicy - przytachaliśmy z małżem ze śmietnika- dobrze że blisko bo faktycznie ciężka jak ....:)
Tylko nie wiem co z nią zrobić, bo nie mam gdzie ją wstawić:(
Smalczyka z ogóraskami bym pojadła- trza będzie zrobić w przyszłym tyg.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piecyk- rarytas niezbędny w ogrodzie!
Dania smakowite. Chleb ze smalczykiem i ogóreczek małosolny do tego -mniam! Piękne zdjęcia. Pozdrawiam.
Nowy ogrodowy nabytek pięknie i netuzinkowo się prezentuję. Lubię takie rozwiązania:))) A chleb ze smalczykiem i ogórek.... mniam... narobiłaś mi smaka, chyba i ja muszę sobie wytopic... Pozdrawiam;))
Super nabytek! Szkoda że nie ma zdjęć "przed".
Folkmyself, "Przed" było calkowicie upaprane, farbą, starym tłuszczem i błotem :-)
Pozdrawiam
Piecyk bardzo klimatyczny...Ja też dzisiaj byłam na targu i coś przytargałam, chociaż ceny były powalające...
Pozdrawiam i życzę dużo słonka!
Ach!:)
Takich ogórków bym pojadła, tylko u nas takich niet:(
świetna zdobycz!!:) ..na szczęście lasagne mam w piekarniku :))) ale chlebek ze smalczykiem i ogóreczkiem na przystawkę -czemu nie? Miłej niedzieli..Serdeczności.A.
Jezuuuuuu, jak bym wcięła takiego smalczyku ze skwareczkami na pyszniusim swojskim chlebusiu..... Oj, aś narobiła Mario, szczęścia nie zaznam póki do kraju naszego nie zawitam i nie zjem takiej pajdy!
Buziolki:)
PS. Piecyk oczywiście cudny:)
Fajny ten nowy ogrodowy nabytek!!!
Ogóreczki małosolne już robiłam w tym roku!!!A ze smalczykiem smakują najlepiej!!!
Na ten deserek Kasi ,to ja też mam ochotę!!
Pozdrawiam
Jesteś niesamowita.Nigdy bym nie pomyślała,że można tak "posłużyć" się piecykiem.
Ogóreczki też robię ale jem bez smalcu.Chociaż lubię
Pozdrawiam
Piecyk fajniutki, ale mnie najbardziej urzekły te garnuszki ze smalcem i ogórkami. Piękne są!
Pozdrawiam.
Swietny ten nowy "mebel" w ogrodku. Masz pomysly.
A ryz z truskaweczkami, palce lizac pychotka.
Pozdrawiam Cie slonecznie.
Ja się wpraszam !!! i Pozdrawiam gorąco
Takiego solidnego kromala poprosze , mniam !!!
Nettiko, Kamilo, zapraszam ! Chleba, smalcu i ogórasów u Nas dostatek !
to ja poprosze te ogoreczki no a potem oczywiscie truskaweczki :)
Zajebiaszcza westwalka, podoba nmi sie pomysl umieszczenia jej w ogrodku. Chleba ze smalcem, a zwlaszcza ogorkow malosolnych nie jadlam dawno, narobilas mi apetytu..mniam mniam
Pozdrawiam slonecznie
Basia
Ale cudo przytargałaś idealnie wpasuje się do twoich "ludowych" klimatów...a jedzonko w wiejskim stylu tez lubię, ogórasy takie same sie kisza u mnie:) PYSZNOŚCI!!!!Pozdrawiam:)
Oj kochana ale mi smaku narobiłaś !!!
Późna pora a ja zrobiłam się głodna... jo nie dobrze !!!
Nowy nbytek wspaniały !!!
Pozdrawiam Aga
mniam :) dziś będę domu na szczęście :)
Już czuję te cudowne smaki na podniebieniu, smalczyk, ogórek i truskawki...cudowne swojskie jadło,...Nowy nabytek fantastyczny!!!
- Pozdrawiam gorąco
Ja nie mogę przed śniadaniem blogów oglądać, ze sciśniętym żałośnie żołądkiem łykam ślinkę. Wspaniały nabyte na patio! I jeszcze fajniesze jedzonko :-) Uściski!
ojojoj... ogórki, smalec i te truskawki z ryżem... Toż to jest prawdziwy raj..:-)
A westfalka jak nowa, udany zakup, naprawdę... kiedyś miałam taką w domu rodzinnym i tylko trochę większą..
Mario, jak można tak drażnić ludzi!? ;))
Te małosolne i chlebek ziarnisty ze smalczykiem swojskim...nie mogę!
Ślina mi się toczy, jakbym wścieklizny się nabawiła ;))
Czlowiek cale życie się uczy i już wiem co to jest westfalka :-) Świetna !
Mam coś takiego ;-) ale całkiem współczesnego ( ma jakieś 30 lat młodzieniaszka ) i zamierzam ją wykorzystać w nowym domu.
Deser to klasyka u mnie w domu- uwielbiam pasjami :D
Tak podglądam Twój blog od jakiegoś czasu, zachwycam się mebelkami a dziś patrzę i co? No nie - tutaj takie pyszności a ja na diecie!
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie :)
Padlam na wido westwalki. Jest swietna. Widokiem ogorkow i smalcu dobilas mnie calkowicie. Zalalam slina calego laptopa. Super zdjecia. Pozdrawiam
Ogrodowe cudo jest rewelacyjne !!!
Widok smalczyku i ogóreczków przyprawia mnie o nagłą chęć skosztowania - tak uwielbiam takie "żarcie", nic więcej do szczęścia mi nie trzeba :)
Pięknie to pokazałaś na zdjęciach - uuuu... smakowicie bardzoooo .
Uściski
Dawno mnie nie było u Ciebie, a tu takie znakomitości pokazujesz- piecyk fajowy. Marzy mi się taki na moim tarasie marzeń.
Ogóreczki malosolne uwielbiam.
A te wszystki kwiaty jakie pokazujesz - pieję z zachwytu
pozdrawiam cieplutko
smakowicie :) aż głodna się zrobiłam, jeszcze nie miałam dziś czsu na jedzenie niestety, a tu takie smakowitości zobaczyłam... koniecznie robię sobie przerwę :))
Prześlij komentarz