środa, 30 czerwca 2010

Z jaśminem...

...w roli głównej. Zielona herbata. Czarna czy czerwona. Według upodobań i smaku. Jaśmin swoim zapachem dogodzi wszystkim amatorom herbaty. Wystarczą dwie dorodne gałązki jaśminu, aby zmienić smak co najmniej trzech paczek sypanej herbaty.
Szkoda, że jaśmin tak krótko cieszy oczy w wazonie. Warto zatrzymać ten moment na dłużej.




Teraz przez jakiś czas będę zadręczać Was zdjęciami i opowieściami o Pućce. W psoceniu to godny następca Gapy. Pierduś ucieka jej z oczu. No i butów nie upilnujesz...


...niczym błyskawica ! Z buta na but... Co wyprawia w nocy, nie wspomnę, bo cisnęłabym gromem :-) !

Wspomagam się kawą. Robota leży, bo mieści się między sztachetami płotu i muszę pilnować, żeby Mi nie nawiała !
Nie miała baba kłopotu...to ma Pućkę !
Pozdrawiam Was

41 komentarzy:

kalimona pisze...

Jakie te Twoje psiaki sa slodkie..Te mordeczki cudne.. Wiadomo Pućka, tak jak małe dziecko cieszy oko najbardziej..:-) ale wesoło będziesz miała z dwoma psiakami..Dzięki tej mordce usmiechnęlam się, dzieki:-)

Annasza pisze...

Niezła pociecha :D I też wiem coś o psoceniu w nocy ;))

Unknown pisze...

Uwielbiam zieloną herbatę z jaśminem - mogłabym pić na okrągło :)
A Pućka urocza morderczyni butów :D

Elle pisze...

Jaśmin na Twoim stole wygląda przepięknie :) a nigdy nie próbowałam herbaty z jaśminem....

Pućka jest boska :) Pilnuj, pilnuj ;)
Pozdrawiam :)

ABily pisze...

Uwielbiam jaśmin, najchetniej oczywiscie do wąchania ale myslę,ze herbata jasminowa też jest wspaniała.W wazonie prezentuje sie bardzo okazale.
Czy juz wspominalam,że uwielbiam tą kudlatą bestię???

lambi pisze...

Uśmiałam się:) A wygląda tak łagodnie i grzecznie ;) To Ci Pućka, no...Ale i tak ją w noska cmoknij ode mnie:)
Wstyd się przyznać, ale ja chyba pierwszy raz jaśmin widzę:) Cudne to! Jak się upały skończą to sobie fundnę taki krzak:)
Buziaki :)

deZeal pisze...

Też lubię zapach jasminu... A Pućka i jej psoty? No cóż, przecież to właśnie cała radocha w tych psotach, nawet jeśli czasem faktycznie... ciskamy gromami tudzież inną artylerią ciężką (ja to przechodzę teraz z Panną Pushkin, hehehe)
Pozdrawiam cieplutko:)

aagaa pisze...

Śliczny i słodki ten Twój kłopot!!!
Pozdrawiam

5.monika pisze...

Nigdy nie piłam herbaty z Jaśminem.Obawiałam się,że nie będzie mi smakować.Zaintrygowałaś mnie jednak i jeszcze dzisiaj kupię sobie taką.
Wasze psiaki to cud,miód.Nam z kolei w nocy nie daje spać koteczek Miodek.Uprawia sobie po mieszkaniu wyścigi i uczy fruwać moje porcelanowe anioły.Nie panuję nad gadziną:)
Pozdrawiam:)))

Pchełka pisze...

'zielona jaśminowa' ..od lat..ale Pucuś mnie zaintrygował..mój starszy syn chce mieć psa..zameldował, że takiego, żeby lubił się bawić..(nie brałam pod uwagę kapci :)) a ja z kolei chciałabym mieć przylepę..(nie koniecznie do kapcia :)) Serdeczności V....

Rose pisze...

Oj, warto ten moment uchwycić :)
A Pućka szaleje na całego jak to szczeniaczek.
Jest słodka i taka kochana :)
A ja przy okazji poznam obuwie wszystkich domowników ;)

Aleksandra Stolarczyk pisze...

niezależnie od tego co robi i tak Pućka jest kochana. dzięki za pomysł z herbatą-spróbuję :)

Moje miejsce na Ziemi pisze...

Szczeniaki już to do siebie mają, że zajmują uwagę. Jak nasz Cerber był mały to nie można go było z oka spuścić, ale teraz to już jest ok:) i tak im się wszystko wybacza:)pozdrawiam!

folkmyself pisze...

Wystarczy po prostu ususzyć płatki?

MariaPar pisze...

Folkmyself, tak. Moje płatki wisiały dwa dni, w pończoszce na drzewie, w słonecznym i przewiewnym miejscu. Zachowały kolor i aromat.
Pozdrawiam

artambrozja pisze...

Jasmin u Ciebie Mario wyglada pieknie :)
a ja sie do czegoś przyznam - nigdy nie piłam jaśminowej herbaty:(
Jak postępować z takim jaśminem, po prostu zasuszyć kwiaty i dodawać do herbaty ?
buziole :* ale masz słodką Puce , zazdraszczam :)

artambrozja pisze...

No własnie zobaczyłam , ze już napisałaś co robić z jaśminem :)))

Atena pisze...

Zielona herbatka z armatem jasminu to lubie.
Psinka czarujaca.
Pozdrawiam cieplutko.

joanna pisze...

Słodziak nieziemski :)) Zamęczaj nas, zamęczaj... Sama przyjemność popatrzeć :) Tobie ciężej, ale na szczęście maluszki wyrastają z psot (chyba?) :))

U mnie nie ma już jaśminu... Czekam na następny rok :))

Dag-eSz pisze...

Słodziak! dokładnie :))) uwielbiam psy ;)
Pozdrawiam :)

Imoen pisze...

Przesłodkie masz psinki, a herbatki z jaśminem chętnie bym się napiła. Zwłaszcza zielonej lub białej.

Pozdrawiam.

B. pisze...

Bardzo lubie jasmin, kojarzy mi sie z domem rodzinnym na Mazurach, u siebie mam jasmin pnacy na balkonie, tegoroczny, jakos sie przyjal i zakwitl, miejmy nadzieje, ze bedzie rosl.
A psiak swietny, widac, ze zdrowy, bo lobuzuje:-)
Pozdrawiam
Basia

Anonimowy pisze...

Kocham jaśmin , zieloną herbatę od czasu do czasu lubię ale najbardziej uwielbiam Twoje futrzaki :) Pozdrawiam gorąco

Alexa pisze...

Wiedziałam, że będzie wesolutko :)
Mario, nie martw się, ten okres szybko minie ;)

violcio11 pisze...

Pucka jest przeslodka. Nie pilam jeszcze herbaty zielonej z jasminem. Warto sprobowac.
Pozdrawiam

Gosiula pisze...

Ja bardzo lubię zapach jaśminu,a Pućka jest przesłodka!! Wyrośnie z tych zabaw butami i jeszcze zatęsknisz za jej wybrykami:)

Sekretnik Matyldy pisze...

Witam serdecznie! Bardzo przyjemny blog prowadzisz:) Pozytywne klimaty krążą po stronie:)Herbata z Jaśminem bardzo dobra. Jako rasowa herbaciaraaa wypróbowałam już tysiące możliwości podania tego napoju i z jaśminem jak najbardziej polecam. Twoja Pućka jest UROCZA! Wprowadza zawirowania do Twego życia,ale i sporo radości:-)Zwierzaczki są kochane! POZDRAWIAM i życzę pięknego,słonecznego dnia!

monicja65 pisze...

Uwielbiam zielona herbatke z jasminem .Ten zapach .Bardzo lubie zagladac tutaj do Ciebie .Tak tu milo i klimatycznie.Pozdrawiam.

ivcia pisze...

Męcz mnie zdjęciami Pućki - ona jest cudowna :)
Dziś ją mocno ukochaj i Pierdusia też.
Uwielbiam zapach jaśminu ! - Pozdrawiam

savannah pisze...

Moge sobie wyobrazic te psoty, ale musisz jej wybaczyc...takie juz jest psie zycie, albo nasze to pod psem ;)
MAz kiedys dostal za darmo psine na atrgu, ktoren nikt nie chcia kupic nawet za 10 zl, a ze byl siarczysty mroz i psaik oraz dwie dziewczynki, ktore usilowaly go sprzedac trzesli sie z zimna, to jednak serce meza zmieklo i dal im dwie dychy i psa zabral (inaczej czekala go niepewna przyszlosc, bo mama dziewczynek oznajmila ze jak sie szczeniat nie pozbeda to ona sie ich pozbedzie ;(
Psina okazala sie prawdziwym "psim wariatem", choc teraz jest juz starszy i troche rozsadniejszy, wiec da sie zyc :) ale cosmy przezyli to nasze :) pozdrawiam i Ciebie i usciski dla tej slodkiej psinki...

Ola pisze...

O,matko...ja tez chce pieska.Od jakiegoś czasu chcę małego pieska wypatrzyłam sobie Shitz Tzu ale mąż jest oporny.Twierdzi,że jeden wystarczy a ja chcę taka Pućkę......
Za herbatą jasminową nie przepadam.Za bardzo aromatyczna

Mia pisze...

Cudne to małe stworzonko! Jak sobie przypomnę mojego psa, jak był takim psotnikiem:) Na szczęscie szybko zmądrzał, wydoroślał i teraz jest poważnym panem, co to ze szczeniakami się nie zadaje :)Twoja psinka też przestanie gryźć wszystko, co popadnie i życzę Ci, żeby się to stało jak najszybciej :)
pozdrowienia!

fredka pisze...

Pućka jest niesamowita:), nie dziwię się , że pochłania każdą Waszą wolną chwilę.
Moje psy już strasznie dorosłe i tylko od czasu do czasu mają ochotę na wybryki:)
Pozdrawienia

Anonimowy pisze...

no kochany pyściol :) rozumiem ,że to tak dla dodania sobie radości, gdy córcia została oddana :):):):):)
A teraz poważne pytanie :)
Te płatki jaśminu to dodajesz od razu do herbatki czy suszysz?????
Normalnie zrobiłaś sie dla mnie kulinarną wyrocznią :)

MariaPar pisze...

Mirelko, miło Mi ! Suszę. Pozdrawiam i życzę udanych wakacji.

Penelopa pisze...

Niby Pućka tak strasznie broi... ale pilnujesz tego broja coby przez sztacgetki nie poszedł na zwiedzanie świata. Jej psoty to sama slodycz ...choć pewnie i straty nieuniknione ;)

Anonimowy pisze...

herbata z jasminu mi nie podchodzi ale sam krzew jest cudny no i ten zapach :)

Di pisze...

piękny jaśmin, mam słabość od zapachu i dla zapachu :D ach mieć taką Pućkę, lub sąsiadkę z taką Pućka, to zawsze pobawić się można, a wszelkie obowiązki na głowie sąsiadki :D

Małgorzata pisze...

nie ma możliwości, żeby obrazić się na tak uroczego psiaka:))) jest cudny. doskonale rozumiem, ze można obserwować go godzinami:)))

pepsione1980 pisze...

sama słodycz i radość. Uwielbiam takie pomarszczone mordki i błysk w oku. Moja Lola, choć ma 4mc wygląda jak mały "duży pies" i tak też się zachowuje. Zazdroszczę Ci tego szczenięcego futerka i psot:-)

sowizdrzal pisze...

Kocham zapach jaśminu, piwonii, maciejki. U ciebie wygląda pięknie.