Teraz przez jakiś czas będę zadręczać Was zdjęciami i opowieściami o Pućce. W psoceniu to godny następca Gapy. Pierduś ucieka jej z oczu. No i butów nie upilnujesz...
...niczym błyskawica ! Z buta na but... Co wyprawia w nocy, nie wspomnę, bo cisnęłabym gromem :-) !
Wspomagam się kawą. Robota leży, bo mieści się między sztachetami płotu i muszę pilnować, żeby Mi nie nawiała !
Nie miała baba kłopotu...to ma Pućkę !
Pozdrawiam Was
41 komentarzy:
Jakie te Twoje psiaki sa slodkie..Te mordeczki cudne.. Wiadomo Pućka, tak jak małe dziecko cieszy oko najbardziej..:-) ale wesoło będziesz miała z dwoma psiakami..Dzięki tej mordce usmiechnęlam się, dzieki:-)
Niezła pociecha :D I też wiem coś o psoceniu w nocy ;))
Uwielbiam zieloną herbatę z jaśminem - mogłabym pić na okrągło :)
A Pućka urocza morderczyni butów :D
Jaśmin na Twoim stole wygląda przepięknie :) a nigdy nie próbowałam herbaty z jaśminem....
Pućka jest boska :) Pilnuj, pilnuj ;)
Pozdrawiam :)
Uwielbiam jaśmin, najchetniej oczywiscie do wąchania ale myslę,ze herbata jasminowa też jest wspaniała.W wazonie prezentuje sie bardzo okazale.
Czy juz wspominalam,że uwielbiam tą kudlatą bestię???
Uśmiałam się:) A wygląda tak łagodnie i grzecznie ;) To Ci Pućka, no...Ale i tak ją w noska cmoknij ode mnie:)
Wstyd się przyznać, ale ja chyba pierwszy raz jaśmin widzę:) Cudne to! Jak się upały skończą to sobie fundnę taki krzak:)
Buziaki :)
Też lubię zapach jasminu... A Pućka i jej psoty? No cóż, przecież to właśnie cała radocha w tych psotach, nawet jeśli czasem faktycznie... ciskamy gromami tudzież inną artylerią ciężką (ja to przechodzę teraz z Panną Pushkin, hehehe)
Pozdrawiam cieplutko:)
Śliczny i słodki ten Twój kłopot!!!
Pozdrawiam
Nigdy nie piłam herbaty z Jaśminem.Obawiałam się,że nie będzie mi smakować.Zaintrygowałaś mnie jednak i jeszcze dzisiaj kupię sobie taką.
Wasze psiaki to cud,miód.Nam z kolei w nocy nie daje spać koteczek Miodek.Uprawia sobie po mieszkaniu wyścigi i uczy fruwać moje porcelanowe anioły.Nie panuję nad gadziną:)
Pozdrawiam:)))
'zielona jaśminowa' ..od lat..ale Pucuś mnie zaintrygował..mój starszy syn chce mieć psa..zameldował, że takiego, żeby lubił się bawić..(nie brałam pod uwagę kapci :)) a ja z kolei chciałabym mieć przylepę..(nie koniecznie do kapcia :)) Serdeczności V....
Oj, warto ten moment uchwycić :)
A Pućka szaleje na całego jak to szczeniaczek.
Jest słodka i taka kochana :)
A ja przy okazji poznam obuwie wszystkich domowników ;)
niezależnie od tego co robi i tak Pućka jest kochana. dzięki za pomysł z herbatą-spróbuję :)
Szczeniaki już to do siebie mają, że zajmują uwagę. Jak nasz Cerber był mały to nie można go było z oka spuścić, ale teraz to już jest ok:) i tak im się wszystko wybacza:)pozdrawiam!
Wystarczy po prostu ususzyć płatki?
Folkmyself, tak. Moje płatki wisiały dwa dni, w pończoszce na drzewie, w słonecznym i przewiewnym miejscu. Zachowały kolor i aromat.
Pozdrawiam
Jasmin u Ciebie Mario wyglada pieknie :)
a ja sie do czegoś przyznam - nigdy nie piłam jaśminowej herbaty:(
Jak postępować z takim jaśminem, po prostu zasuszyć kwiaty i dodawać do herbaty ?
buziole :* ale masz słodką Puce , zazdraszczam :)
No własnie zobaczyłam , ze już napisałaś co robić z jaśminem :)))
Zielona herbatka z armatem jasminu to lubie.
Psinka czarujaca.
Pozdrawiam cieplutko.
Słodziak nieziemski :)) Zamęczaj nas, zamęczaj... Sama przyjemność popatrzeć :) Tobie ciężej, ale na szczęście maluszki wyrastają z psot (chyba?) :))
U mnie nie ma już jaśminu... Czekam na następny rok :))
Słodziak! dokładnie :))) uwielbiam psy ;)
Pozdrawiam :)
Przesłodkie masz psinki, a herbatki z jaśminem chętnie bym się napiła. Zwłaszcza zielonej lub białej.
Pozdrawiam.
Bardzo lubie jasmin, kojarzy mi sie z domem rodzinnym na Mazurach, u siebie mam jasmin pnacy na balkonie, tegoroczny, jakos sie przyjal i zakwitl, miejmy nadzieje, ze bedzie rosl.
A psiak swietny, widac, ze zdrowy, bo lobuzuje:-)
Pozdrawiam
Basia
Kocham jaśmin , zieloną herbatę od czasu do czasu lubię ale najbardziej uwielbiam Twoje futrzaki :) Pozdrawiam gorąco
Wiedziałam, że będzie wesolutko :)
Mario, nie martw się, ten okres szybko minie ;)
Pucka jest przeslodka. Nie pilam jeszcze herbaty zielonej z jasminem. Warto sprobowac.
Pozdrawiam
Ja bardzo lubię zapach jaśminu,a Pućka jest przesłodka!! Wyrośnie z tych zabaw butami i jeszcze zatęsknisz za jej wybrykami:)
Witam serdecznie! Bardzo przyjemny blog prowadzisz:) Pozytywne klimaty krążą po stronie:)Herbata z Jaśminem bardzo dobra. Jako rasowa herbaciaraaa wypróbowałam już tysiące możliwości podania tego napoju i z jaśminem jak najbardziej polecam. Twoja Pućka jest UROCZA! Wprowadza zawirowania do Twego życia,ale i sporo radości:-)Zwierzaczki są kochane! POZDRAWIAM i życzę pięknego,słonecznego dnia!
Uwielbiam zielona herbatke z jasminem .Ten zapach .Bardzo lubie zagladac tutaj do Ciebie .Tak tu milo i klimatycznie.Pozdrawiam.
Męcz mnie zdjęciami Pućki - ona jest cudowna :)
Dziś ją mocno ukochaj i Pierdusia też.
Uwielbiam zapach jaśminu ! - Pozdrawiam
Moge sobie wyobrazic te psoty, ale musisz jej wybaczyc...takie juz jest psie zycie, albo nasze to pod psem ;)
MAz kiedys dostal za darmo psine na atrgu, ktoren nikt nie chcia kupic nawet za 10 zl, a ze byl siarczysty mroz i psaik oraz dwie dziewczynki, ktore usilowaly go sprzedac trzesli sie z zimna, to jednak serce meza zmieklo i dal im dwie dychy i psa zabral (inaczej czekala go niepewna przyszlosc, bo mama dziewczynek oznajmila ze jak sie szczeniat nie pozbeda to ona sie ich pozbedzie ;(
Psina okazala sie prawdziwym "psim wariatem", choc teraz jest juz starszy i troche rozsadniejszy, wiec da sie zyc :) ale cosmy przezyli to nasze :) pozdrawiam i Ciebie i usciski dla tej slodkiej psinki...
O,matko...ja tez chce pieska.Od jakiegoś czasu chcę małego pieska wypatrzyłam sobie Shitz Tzu ale mąż jest oporny.Twierdzi,że jeden wystarczy a ja chcę taka Pućkę......
Za herbatą jasminową nie przepadam.Za bardzo aromatyczna
Cudne to małe stworzonko! Jak sobie przypomnę mojego psa, jak był takim psotnikiem:) Na szczęscie szybko zmądrzał, wydoroślał i teraz jest poważnym panem, co to ze szczeniakami się nie zadaje :)Twoja psinka też przestanie gryźć wszystko, co popadnie i życzę Ci, żeby się to stało jak najszybciej :)
pozdrowienia!
Pućka jest niesamowita:), nie dziwię się , że pochłania każdą Waszą wolną chwilę.
Moje psy już strasznie dorosłe i tylko od czasu do czasu mają ochotę na wybryki:)
Pozdrawienia
no kochany pyściol :) rozumiem ,że to tak dla dodania sobie radości, gdy córcia została oddana :):):):):)
A teraz poważne pytanie :)
Te płatki jaśminu to dodajesz od razu do herbatki czy suszysz?????
Normalnie zrobiłaś sie dla mnie kulinarną wyrocznią :)
Mirelko, miło Mi ! Suszę. Pozdrawiam i życzę udanych wakacji.
Niby Pućka tak strasznie broi... ale pilnujesz tego broja coby przez sztacgetki nie poszedł na zwiedzanie świata. Jej psoty to sama slodycz ...choć pewnie i straty nieuniknione ;)
herbata z jasminu mi nie podchodzi ale sam krzew jest cudny no i ten zapach :)
piękny jaśmin, mam słabość od zapachu i dla zapachu :D ach mieć taką Pućkę, lub sąsiadkę z taką Pućka, to zawsze pobawić się można, a wszelkie obowiązki na głowie sąsiadki :D
nie ma możliwości, żeby obrazić się na tak uroczego psiaka:))) jest cudny. doskonale rozumiem, ze można obserwować go godzinami:)))
sama słodycz i radość. Uwielbiam takie pomarszczone mordki i błysk w oku. Moja Lola, choć ma 4mc wygląda jak mały "duży pies" i tak też się zachowuje. Zazdroszczę Ci tego szczenięcego futerka i psot:-)
Kocham zapach jaśminu, piwonii, maciejki. U ciebie wygląda pięknie.
Prześlij komentarz